W czwartek pisaliśmy o ataku watahy wilków na zwierzęta hodowane na terenie gospodarstwa agroturystycznego w Woli Łagowskiej. Zanim wilki uciekły na widok człowieka, zdążyły zagryźć sześć danieli i muflonów. Właściciel ma prawo ubiegać się o odszkodowanie od państwa, ponieważ wilki są objęte ochroną gatunkową.
Jak się dowiedzieliśmy, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Kielcach już kilka razy płaciła właścicielom za zabite przez wilki zwierzęta. W kilku przypadkach za zagryzione w lesie psy myśliwskie.
Jak informuje Wioletta Łyżwa z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, odszkodowania były wypłacane także za zagryzione trzy kozy, oraz źrebaka. Wilki miały się podkopać do stajni i zabić zwierzę. W obu przypadkach zdarzenia miały miejsce w powiecie koneckim, w gminach Końskie i Gowarczów.
- Każde takie zdarzenie jest konsultowane z fachowcami, którzy określają, czy zagryzienia dokonały wilki czy psy - podkreśla Wioletta Łyżwa.
Kwoty odszkodowań to najczęściej kilka tysięcy złotych.
W całej Polsce rocznie państwo płaci ponad milion złotych odszkodowań za szkody wyrządzone przez wilki hodowcom. Najczęściej takie przypadki mają miejsce w Bieszczadach i na Mazurach.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?