W tym roku Polacy grillują oszczędnie. Wysoka inflacja nie pozwala na rozpustę. Mięso i kiełbasy pochodzą z promocji

- Czterech na dziesięciu Polaków wydaje jednorazowo od 50 do 100 złotych na grilla – wynika z badania UCE RESEARCH i Grupy BLIX. Większość produktów pochodzi z promocji, zwłaszcza tych dyskontowych. Na ruszt najczęściej trafiają zaś mięso i kiełbasy.

Nie ma lata bez grillowania. Wielu z nas nie potrafi odmówić sobie przyjemności spędzania czasu nad dymiącą się kaszanką lub karkówką. Czerwcowy sondaż pokazuje, że 36,6 proc. konsumentów wydaje od 50 do 100 złotych na produkty spożywcze potrzebne do grilla, nieco mniej przeznacza od 100 do 150 złotych, najmniej zaś wybiera sumę powyżej 300 złotych.

– Wydatki są porównywalne do tych, jakie wiążą się z przygotowaniem np. niedzielnego obiadu w domu. Widać, że grillowanie jest powszechne. Poza posiłkiem to również sposób na atrakcyjne spędzenie czasu z rodziną, szczególnie podczas ciepłych weekendów i dni wolnych od pracy – komentuje dr Krzysztof Łuczak, ekonomista z Grupy BLIX.

Znaczna większość badanych potwierdziła, że żywność na grilla pochodzi z okazji. Aż 89 proc. wybrało produkty z promocji.

Ankietowani wskazali, że najczęściej kupują na grilla mięso. Ponad 83 proc. lubuje się w karkówkach, piersiach z kurczaka czy stekach. 82,5 proc. wybrało kiełbasę, okazuje się, że pożądanym produktem jest też… ketchup.

– Kulturowo Polacy spożywają dużo mięsa, bo w dawnych czasach mocno utarło się przekonanie, że jest to kojarzone z dobrobytem. Dzisiaj ta tendencja zmienia się, a nabywcy częściowo przechodzą na produkty wegańskie lub próbują tego typu nowości coraz szerzej dostępnych w sklepach – podkreśla Marcin Lenkiewicz, współautor badania z Grupy BLIX.

Kolejne trzy miejsca należą do pieczywa – 65,5 proc., piwa – 62,1 proc. oraz musztardy – 54,5 proc.

Znaczna część z nas do sklepu idzie z listą zakupów. 70,1 proc. twierdzi, że pomaga to uniknąć pokusy kupienia czegoś niepotrzebnego. Według ekspertów Polacy na grilla przygotowują listy, ponieważ chcą mieć kontrolę nad swoimi wydatkami. Podchodzą do nich bardzo rozważnie i często porównują oferty między różnymi placówkami.

Respondenci, mogąc zaznaczyć kilka opcji, podali również typy placówek, w których z reguły robią zakupy na grilla. Królują dyskonty – 98,3 proc., dalej są hipermarkety – 17,5 proc., osiedlowe sklepy – 10,1 proc., a także targowiska, bazary oraz supermarkety.

Źródło: Monday News