- Zielony lad zdeterminuje nasze działania przez najbliższe lata - uważa Juliusz Młodecki, Prezes Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych. - Chcemy nadać temu na tyle realny kształt, by był dla rolników do zaakceptowania i temu służy ta konferencja - zapowiedział, otwierając XIV Forum Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych w Minikowie.
Zielony Ład w rolnictwie trzeba wprowadzić, byle z łagodnymi skutkami
Jednym z pierwszych, którzy zabrali głos, był Jan Krzysztof Ardanowski, poseł i przewodniczący rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP. - To jest ideologiczna strategia, nieprzeliczona, nieprzemyślana, a odwołująca się do szczytnych haseł, niebezpieczna dla rolnictwa - tak były minister mówi o strategiach Zielonego Ładu.
- Ten walec Zielonego Ładu przez Europę przejdzie. Obowiązkiem osób odpowiedzialnych za rolnictwo jest znalezienie modus operandi, szukanie rozwiązań, które nie spowodują drastycznych start w polskim rolnictwie.
- Pytanie co uprawiać? To, co w poszczególnych warunkach klimatycznych może być uprawiane i żaden Zielony Ład nie może nam w tym przeszkadzać. Trzeba szukać możliwości rozwoju, uwzględniając specyficzne cechy poszczególnych gatunków, jak cieplejsze rejony dla słonecznika, lepsza gleba.
- Szukanie odmian dobrze plonujących w polskich warunkach jest naszym wspólnym zadaniem. Bzdurą i głupota jest ograniczenie produkcji żywnoci w krajach, które mają do tego sposobność - przekonuje Jan Krzysztof Ardanowski.
Nina Dobrzyńska, dyrektor departamentu klimatu i środowiska MRiRW mówiła o założeniach EZŁ. Wskazała w swoim wystąpieniu, że zadaniem jest szukać możliwości, które nie ograniczą, a pozwolą wykorzystać potencjał polskiego rolnictwa, ważne dla utrzymania polskich gospodarstw rolnych, dochodów rolników.
Forum zorganizowali wspólnie 26 stycznia 2022 r. Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego, Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych oraz Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju.
Wpływ Europejskiego Zielonego Ładu na rynek środków ochrony roślin oleistych
Tak zatytułowane wystąpienie poprowadził prof. dr hab. Marek Mrówczyński, IOR-PIB w Poznaniu, przedstawiają c obliczenia i analizy zespołu specjalistów z IOR.
Profesor zaczął od wskazania przyszłościowych kierunków w ochronie roślin:
- integrowana ochrona roślin
- integrowana produkcja roślin
- precyzyjne ochrona roślin
- rolnictwo precyzyjne.
Zielony Ład i strategie dotyczące rolnictwa mówią m.in. o ograniczeniu stosowania chemicznych środków ochrony roślin.
Naukowiec z Instytutu Ochrony Roślin wskazał aktualne i prognozowane znaczenie chorób np. rzepaku ozimego w Polsce. Zwiększać się będzie presja czerni krzyżowych, mącznika prawdziwego czy szarej pleśni i werticilioza rzepaku. Przybędzie również chwastów (np. miotły zbożowej, fiołka) i szkodników (np. chowacza galasówka czy drutowców)
Prof. Marek Mrówczyński wspomniał, że odmian rzepaku odpornych na kiłę kapustnych mamy obecnie 12, niebawem będą kolejne. - Kiła jest idealnym przykładem braku higieny pól, powinniśmy brać przykład z covida, który nauczył nas higieny.
Prof. Mrówczyński: Sprawa bardzo ważna to wprowadzenie odmian odpornych na nowe zagrożenia, np. czerń krzyżowych czy zagrożenia chwastów będą jeszcze większe.
- W soi nie było chorób, ale już je obserwujemy, w przyszłości problemy będą większe wraz z większą powierzchnią, co jest typowe dla nowo wprowadzanych upraw - wyjaśniał prelegent. To samo dotyczy upraw słonecznika, którego zwiększenie powierzchni 20 razy w ciągu 20 lat wpłynęło na wzrost zagrożeń.
Naukowcy z Poznania wyliczyli wpływ ewentualnego wycofania substancji czynnych środków ochrony roślin na ilość i jakość plonu roślin:
- rzepak - obniżenie plonu o 20-25%, jakości o 10-30%
- pszenica - obniżenie plonu o 5-30, jakości o 10-70
- kukurydza - obniżenie plonu o 5-30, jakości o 0-10
- ziemniaki - obniżenie plonu o 20-70, jakości o 10-70
- buraki cukrowe - obniżenie plonu o 30-70, jakości o 30-70.
Profesor przywołał także szacunki departamentu rolnictwa Stanów Zjednoczonych z listopada 2020 roku. Wpływ Strategii od pola do stołu na rolnictwo EU - spadek produkcji:
- rzepak i soja - -37,8% produkcji
- oleje roślinne - 14,8%
- buraki cukrowe - 18,2%
- pszenica - 24,7%
W projekcie Planu Strategicznego WPR 2023-2027 podano, że ograniczenie stosowania środków ochrony roślin w Polsce wyniesie od 3,11 do 7,48%.
Ujemne skutki wycofywania środków ochrony roślin
Problemem dla ochrony roślin jest wycofywanie kolejnych substancji czynnych. W podsumowaniu specjalista z IOR wskazał:
- Problem ze zwalczaniem wielu agrofagów oraz zapewnieniem ochrony upraw rolniczych.
- Wzrost odporności agrofagów wynikający z mniejszej rotacji grup chemicznych oraz substancji czynnych.
- Większe zużycie środków ochrony roślin, gdyż nowsze preparaty działają bardzo krótko.
- Zmniejszenie wielkości oraz jakości uzyskiwanego plonu surowców roślinnych.
- Zwiększenie kosztów produkcji roślinnej, ponieważ środki biologiczne są znacznie droższe.
- Niższe dochody gospodarstw rolniczych, gdyż nowe preparaty zwiększają liczbę zabiegów, a patenty substancji czynnych podwyższają koszty.
- Wzrost zagrożeń stosowanie środków ochrony roślin niezgodnie z prawem, czyli etykietą.
- Wzrost zagrożeń związanych z nielegalnym importem środków ochrony roślin.
Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?