Wielki pożar traw w Zawadówce. Spłonęło 45 hektarów
KR
Ogień gasiło 15 zastępów straży pożarnej. W akcji brał też udział specjalny samolot. Pożar koło Zawadówki wybuchł we wtorek po godz. 14 i strawił 45 hektarów suchych traw.
- To trudno dostępny teren, na którym wjechanie samochodem jest niemożliwe, dlatego akcja była bardzo trudna. Żeby dostać się na miejsce część drogi musieliśmy pokonać pieszo. Z powietrza wspomagał nas samolot pożarniczy Dromader – relacjonuje oficer prasowy, Wojciech Chudoba.
Pożar rozciągał się na długości około kilometra. Akcja gaśnicza trwała ponad 4 godziny. W pożarze nikt nie ucierpiał. Wstępne ustalenia wskazują na zaprószenie ognia.
Wideo
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!