- Wilk wszedł na nasze podwórko w środku dnia! - mówi Czytelnik z gminy Warlubie

Lucyna Talaśka-Klich
Marek Szwarc z Płochocinka jest przekonany, że przed swoim domem widział wilka, który nawet się go nie bał. Teraz to on boi się o najbliższych. Obrońcy zwierząt przestrzegają przed nagonką na te drapieżniki.- Wilka wchodzącego na nasze podwórko od strony lasu zobaczyłem w niedzielę, około godziny czternastej - mówi Marek Szwarc z Płochocinka (pow. świecki) - Otworzyłem okno i zacząłem na niego krzyczeć, ale on był jakiś taki zobojętniały. Łeb miał nisko przy ziemi, chyba łapał trop. Narobiłem takiego hałasu, że prawie straciłem głos. No i wreszcie wilk sobie poszedł.Mężczyzna jest przerażony. - U sąsiada Andrzeja Ciechowskiego wilk zabił psa przy budzie! - dodaje. - Od tamtej pory (15 stycznia - przyp.red.) psy chowamy na noc do budynków. Dotąd nikt w okolicy nie widział wilka w środku dnia podchodzącego do ludzi! Boję się, że jak kilkuletnie wnuczki przyjadą na wakacje, to nie będą mogły bawić się na podwórku. Nawet na grzyby będę bał się wyjść.- Wilk unika człowieka - wyjaśnia Tadeusz Chrzanowski z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu. - W Polsce nie ma potwierdzonych przypadków ataku zdrowych wilków na człowieka. Zwierzęta dziwnie zachowujące się, mogą być chore na wściekliznę. Takie przypadki należy zgłaszać służbom weterynaryjnym.
Marek Szwarc z Płochocinka jest przekonany, że przed swoim domem widział wilka, który nawet się go nie bał. Teraz to on boi się o najbliższych. Obrońcy zwierząt przestrzegają przed nagonką na te drapieżniki.- Wilka wchodzącego na nasze podwórko od strony lasu zobaczyłem w niedzielę, około godziny czternastej - mówi Marek Szwarc z Płochocinka (pow. świecki) - Otworzyłem okno i zacząłem na niego krzyczeć, ale on był jakiś taki zobojętniały. Łeb miał nisko przy ziemi, chyba łapał trop. Narobiłem takiego hałasu, że prawie straciłem głos. No i wreszcie wilk sobie poszedł.Mężczyzna jest przerażony. - U sąsiada Andrzeja Ciechowskiego wilk zabił psa przy budzie! - dodaje. - Od tamtej pory (15 stycznia - przyp.red.) psy chowamy na noc do budynków. Dotąd nikt w okolicy nie widział wilka w środku dnia podchodzącego do ludzi! Boję się, że jak kilkuletnie wnuczki przyjadą na wakacje, to nie będą mogły bawić się na podwórku. Nawet na grzyby będę bał się wyjść.- Wilk unika człowieka - wyjaśnia Tadeusz Chrzanowski z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu. - W Polsce nie ma potwierdzonych przypadków ataku zdrowych wilków na człowieka. Zwierzęta dziwnie zachowujące się, mogą być chore na wściekliznę. Takie przypadki należy zgłaszać służbom weterynaryjnym. pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Marek Szwarc z Płochocinka jest przekonany, że przed swoim domem widział wilka, który nawet się go nie bał. Teraz to on boi się o najbliższych. Obrońcy zwierząt przestrzegają przed nagonką na te drapieżniki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: - Wilk wszedł na nasze podwórko w środku dnia! - mówi Czytelnik z gminy Warlubie - Gazeta Pomorska