Wilki coraz bliżej domostw. Niektórzy mieszkańcy powiatu chcą odstrzału

Agnieszka Romanowicz
Agnieszka Romanowicz
Mieszkańców Mszana zaniepokoiło swobodne zachowanie wilka. Przemierzał wieś po polu i po chodniku w ciągu dnia.
Mieszkańców Mszana zaniepokoiło swobodne zachowanie wilka. Przemierzał wieś po polu i po chodniku w ciągu dnia. Michalina Welter
Wilki coraz odważniej pokazują się na terenie gminy Lniano w powiecie świeckim. - Ludzie się ich boją, niektórzy oczekują odstrzału, ale nie tędy droga – tłumaczy wójt.

- Tym razem nie było ofiar w psach, jak pod koniec 2021 roku (zginęło dziewięć psów – przyp. red.), ale mieszkańców zaniepokoiło swobodne zachowanie wilka. Przemierzał Mszano w ciągu dnia. Szedł wzdłuż drogi do Tlenia, trochę polem, trochę chodnikiem. Po południu widziano go ponownie, jak wracał do lasu – opowiada Zofia Topolińska, wójt gminy Lniano.

Wilki pokazują się w Mszanie, Jeziorkach, a także na terenach sąsiednich gmin: w Sierosławiu, Zalesiu Królewskim, Jastrzębiu. - Każdy przypadek jest nam zgłaszany, przekazujemy te informacje do nadleśnictwa i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy. W odpowiedzi dostajemy pouczenia, jak należy się zachować w obecności wilka, itd. - uzupełnia wójt.

Niektórzy mieszkańcy chcą odstrzału wilków

Nie wszyscy mieszkańcy są tymi odpowiedziami usatysfakcjonowani.

- Ludzie boją się wilków. Gdy w 2021 roku z posesji zaczęły ginąć psy, rozwieszali nawet fotopułapki, ale wszystko się uspokoiło. Teraz strach wrócił i są oczekiwania, żeby odstrzelić wilki, ale nie tędy droga – tłumaczy wójt.

- W pierwszej kolejności należy rozważyć zastosowanie rozwiązań niepowodujących śmierci wilka: płoszenie, ewentualnie odłów i zbadanie czy nietypowe zachowanie wilka nie wynika np. z choroby lub częściowego oswojenia osobnika z człowiekiem – podkreśla Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. - Dopiero, jeśli działania te nie przynoszą pożądanego efektu albo z powodów obiektywnych nie mogą zostać zastosowane, należy rozważyć wystąpienie z wnioskiem o eliminację problematycznego osobnika.

GDOŚ przyznaje, że odnotowuje zwiększoną liczbę niebezpiecznych zdarzeń z udziałem wilków: - Gatunek ten zwiększa swoją liczebność i zasięg, przez co coraz częściej dochodzi do bezpośredniej styczności wilków z ludźmi, również na terenach, na których zwierzęta te od dawna nie były widywane. Takie zdarzenia stają się często medialne, choć nie zawsze alarmujący ton doniesień jest adekwatny do stopnia zagrożenia. Najczęstsze sytuacje dotyczą wilków niewykazujących lęku przed człowiekiem, pojawiających się w pobliżu zabudowy i porywających psy. Przynajmniej część z tych wilków może być chora (np. na świerzb). W takich zdarzeniach mogą też uczestniczyć nie wilki, lecz hybrydy wilka z psem. Część sytuacji może być również powodowana przez wałęsające się, zdziczałe psy.

Małe dzieci i psy muszą być po opieką

Gmina Lniano ostrzegła mieszkańców o obecności wilków i zaapelowała o zachowanie szczególnej ostrożności.

- Zalecamy grodzenie gospodarstw i zamykanie psów na noc. Małe dzieci z pewnością muszą być pod opieką rodziców – podkreśla Zofia Topolińska.

GDOŚ uspokaja, że wilk może się pojawiać pobliżu lasów (poniżej 1 km) lub na terenie z przewagą obszarów leśnych i (sporadycznie) w pobliżu zabudowań na tych terenach. - Jeśli osobnik nie sprawia wrażenia chorego i oddala się od człowieka, interwencja nie jest konieczna – zaznacza GDOŚ.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wilki coraz bliżej domostw. Niektórzy mieszkańcy powiatu chcą odstrzału - Gazeta Pomorska