Jak informował nas dyżurny ze stanowiska kierowania Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP pożary wybuchły w Krupnikach, w miejscowości Stara Ruś, Konarzycach, Suwałkach (przy ul. Reja) i pobliskim Płociczno-Osiedle, Wąsoszu, Białymstoku (ul. Kopernika). Straty od 100 do 500 metrów kwadratowych. Najwięcej strawił ogień w Wilamowie (pow. łomżyński), bo około hektara.
W miniony weekend w województwie podlaskim do podobnych zdarzeń było ok. 30.
Na przełomie zimy i wiosny wyraźnie wzrasta liczba pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych. Najwięcej ich przypada na marzec i kwiecień.
– Spowodowane jest to podpalaniem suchych traw i pozostałości roślinnych – tłumaczy mł. bryg. Marcin Janowski z Komendy Wojewódzkiej PSP w Białymstoku. –
Po zimie trawy są wysuszone i palą się bardzo szybko. Prędkość rozprzestrzeniania się pożaru może wynosić ponad 20 km/h. Dla porównania: szybki bieg to prawie 20 km/h, szybka jazda na rowerze to około 30 km/h.
W rozprzestrzenianiu ognia pomaga także wiatr. Pożary bardzo często przenoszą się na pobliskie lasy i zabudowania. Często ludzie tracą dobytek całego życia. Za powstanie praktycznie wszystkich pożarów traw odpowiedzialny jest człowiek. Dlatego Komenda Główna PSP i Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych rozpoczęła kampanię informacyjną „STOP pożarom traw!”. Chodzi o wzrost świadomości ludzi w zakresie zagrożeń związanych z tzw. wiosennym wypalaniem nieużytków rolnych oraz w efekcie – zmniejszenie liczby pożarów traw. W grupie docelowej akcji znaleźli się m.in. nauczyciele, dzieci i młodzież szkolna, mieszkańcy terenów wiejskich, właściciele ogródków działkowych.
W 2015 r. w Polsce doszło do 82 802 pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych (w woj. podlaskim ok. 1800), co stanowiło 45 procent wszystkich pożarów w naszym kraju. Średnio co 6 minut strażacy wyjeżdżali do akcji gaśniczych związanych z pożarami traw. W wyniku pożarów traw w 2015 r. zginęło siedem osób, a 141 zostało rannych.
Warto przypomnieć, że wiosenne wypalanie traw jest nie tylko niebezpieczne, ale i zabronione. Grozi za to grzywna 5 tys. zł, a nawet kara 10 lat pozbawienia wolności. Za wywołanie pożaru traw można stracić dopłaty bezpośrednie z Unii Europejskiej.
Izabela Krzewska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?