- Sytuacja w podkarpackich sadach po zimie nie jest zła. Z powodu opóźnionej wiosny wegetacja roślin jest opóźniona, ale sadownicy na straty nie narzekają. Jednak jest jeszcze zbyt wcześnie, aby już zdecydowanie przewidywać plony jabłek i innych owoców. Przecież nie można jeszcze wykluczyć pojawienia się przymrozków, chociażby lokalnie, które mogą zniszczyć kwiaty lub zawiązki owoców. Po „zimnych ogrodnikach” będziemy już wiedzieć więcej – tłumaczy Marta Dobrowolska, główny specjalista ds. ogrodnictwa w Podkarpackim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Boguchwale.
- Sadem zajmuje się teraz już syn, więc na temat jesiennych zbiorów z jego plantacji się nie wypowiem. Drzewa kwitną i jak tylko pogoda nam będzie sprzyjała, to jabłonie powinny ładnie obrodzić i jabłek nikomu nie zabraknie – mówi już była właścicielka średniego sadu.
- Na dziś wszystko w sadach jest ok. Wegetacja wprawdzie się opóźniła u mnie o 3 tygodnie, ale nie tylko jabłonie, ale też grusze, czereśnie, wiśnie i śliwy kwitną pięknie, słońce świeci, "pszczoły chodzą" – nie kryje zadowolenia Stanisław Bartman, mający kilkadziesiąt hektarów sadów.
– Plony owoców powinny być ponad przeciętne, ale tu nie ma pewnych prognoz. Produkcja owoców odbywa się pod gołym niebem. Dlatego najważniejsza jest teraz pogoda. Może przymrozki szczęśliwie nas ominą, ale kolejnym zagrożeniem mogą być burze, czy gradobicie. Owoc uderzony przez kulkę gradu już do handlu się nie nadaje, tylko najwyżej na przerób dla przemysłu, a to oznacza dla sadownika duże straty
- wyjaśnia Stanisław Bartman.
Jak informuje UNIA OWOCOWA (największe w Polsce stowarzyszenie działające na rzecz wspierania krajowych producentów i dystrybutorów owoców i warzyw) jabłko pozostaje najpopularniejszym owocem w Polsce. Najbardziej znane odmiany to Idared – według szacunków zajmuje 19 proc. udziału w zbiorach, Szampion, Ligol, Jonagold, Golden Delicious, Gala i Red Jonaprince. Sadownicy wskazują także na atrakcyjność trudniejszej w uprawie Gali Royal, która cieszy się popularnością za granicą.
W sezonie w 2019/20, głównymi rynkami zbytu dla Polski były: Białoruś, gdzie wyeksportowano 149 tys. ton, Egipt – 83 tys. ton oraz Rumunia - 67 tys. ton. Perspektywicznymi rynkami dla Polski stają się kraje Afryki i Azji m.in.: Indie, Wietnam czy Zjednoczone Emiraty Arabskie. Konkurencyjne jednak są dla nas pobliskie dla tych państw rynki Turcji i Iranu. Jednak jakość i walory polskich jabłek są od lat wyjątkowe.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?