Na razie nie wiadomo w jaki sposób wirus znalazł się w gospodarstwie, trwa postępowanie wyjaśniające. Jak mówi Henryk Grabowski, Podlaski Wojewódzki Lekarz Weterynarii w lutym gospodarstwo to było kontrolowane pod kątem spełniania wymogów bioasekuracji. Posiadało niezbędne zabezpieczenia – m.in. maty dezynfekcyjne.
Podlaski Wojewódzki Lekarz Weterynarii dodał, że gospodarstwo jest położone na terenie obszaru objetego ograniczeniami - w strefie czerwonej. Znajduje się w pobliżu lasu, nie było ogrodzone.
Czytaj też: Z ASF WALCZYMY CAŁY CZAS. KOŃCA NIE WIDAĆ
Przypomnijmy, że od momentu wystąpienia w Polsce wirusa afrykańskiego pomoru świń jest to już sto dwunaste ognisko ASF u trzody chlewnej, a ósme w tym roku. W tym tygodniu dwa ogniska ASF u trzody potwierdzono też w woj. lubelskim.
Jak walczyć z ASF
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?