WWF: Wilki są sojusznikiem rolników (wideo)

paw, TVN24/x-news
Archiwum Nadleśnictwa Wymiarki
W lubuskich lasach pojawiły się wilki i już są głosy o zagrożeniu i odstrzale... Tymczasem organizacja WWF przypomina: wilki są niezwykle ważnym sojusznikiem rolników i leśników. A hodowcy zwierząt mogą się przed nimi skutecznie zabezpieczyć!

Na początku stycznia wataha wilków była widziana w pobliżu wsi Olbrachtów (powiat żarski). Jeden z mieszkańców nagrał je i zamieścił film na You Tube.

 

- Przechodziły od mojego ogrodzenia 10-15 metrów. Merdały ogonkami, widać było, że były zadowolone. Psy zaczęły szczekać, więc lekko spłoszone odeszły spokojnie - relacjonował dla telewizji TVN24 autor filmu Grzegorz Drzymała.

Edward Koszałka, nadleśniczy w Nadleśnictwie Wymiarki, mówi, że wilki przyszły z terenów poligonowych znajdujących się po drugiej stronie Nysy, w okolicach Rottenburga. Po polskiej stronie znalazły wystarczającą ilość pożywienia, więc dobrze się u nas czują.

Wcześniej na portalu "Gazety Lubuskiej" wielokrotnie informowaliśmy o miejscach i sytuacjach, kiedy w Lubuskiem spotykano te dzikie zwierzęta. Wszystkie te wydarzenia umieściliśmy na specjalnej mapie.
 

 

Jednak już pojawiły się głosy o zagrożeniu i... ewentualnym odstrzale wilków.

- Musi być odstrzał, albo musi być gdzieś jakaś ochrona, gdzieś muszą być przymknięte - mówi sołtys Olbrachtowa Jan Gajda, który boi się, że wilki mogą kogoś zaatakować.

Jednak Bogdan Zyga, myśliwy z Koła Łowieckiego Ponowa-Wymiarki, podkreśla, by przy spotkaniu z wilkiem nie panikować i nie krzyczeć, a zwierzę samo odejdzie, bo względem człowieka jest płochliwe.

 

Źródło: TVN24/xx-news

 

Z kolei myśliwy Marek Kowalski, który wilki spotykał na terenie gminy Santok mówi wprost: - Proszę nie wierzyć w mity, że atakują one ludzi. Nie ma na to żadnych wiarygodnych dowodów w Polsce od czasów zakończenia II wojny światowej.

Marek Kowalski dodaje: Boję się, by ktoś tych wilków nie skrzywdził, gdyż nie brak fałszywych opinii o tym, że są szkodnikami i stanowią konkurencję w polowaniu na dziki, sarny i jelenie. Myśliwi nie radzą sobie z redukcją dzików, jeleni i bobrów - stąd protesty rolników. Jednak obecność wilków powinna wymusić na rolnikach większą troskę o zwierzęta na pastwiskach. Przede wszystkim na noc muszą być one spędzane do zabudowań, a mniejsze, np. owce i kozy wymagają dozoru nawet w dzień. Z obserwacji wiem, że często na naszym terenie tak nie jest. Musimy nauczyć się z nimi żyć, tak jak nasi rodacy we Wschodniej Polsce, na Mazurach. Tam wilki są od zawsze i wszyscy to akceptują. Zwierzyny wystarcza dla myśliwych, a rolnicy za sporadyczne szkody wyrządzone przez wilki otrzymują odszkodowania od Skarbu Państwa, bo wilki są gatunkiem chronionym.

PRZECZYTAJ CAŁĄ RELACJĘ MARKA KOWALSKIEGO ZE SPOTKANIA Z WILKAMI

Z kolei proekologiczna organizacja WWF przypomina i podpowiada:
Obecnie w Polsce żyje około 1000 wilków. Udało się je ocalić dzięki wprowadzeniu ochrony gatunkowej tych zwierząt. Wilki są niezwykle ważnym sojusznikiem rolników i leśników, ograniczając w naturalny sposób liczebność zwierząt kopytnych. Z kolei hodowcy zwierząt mogą zabezpieczać się przed wilkami, przy pomocy specjalnych pastuchów elektrycznych oraz psów pasterskich. WWF Polska, w swoich działaniach prowadzi coroczne akcje przekazywania zabezpieczeń hodowcom. Do dziś ekolodzy przekazali 110 zestawów pastuchów elektrycznych.

Przeczytaj także na plus.gazetalubuska.pl: Wilki w naszych lasach? Leśnicy z Wymiarek uspokajają, że nie ma się czego bać

 

Plus.GazetaLubuska.pl - mamy wiele do dodania

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: WWF: Wilki są sojusznikiem rolników (wideo) - Gazeta Lubuska