Zaraza gnębi opolskie pszczoły. Nie da się ich leczyć, trzeba je zabijać

Krzysztof Strauchmann
Antybiotykami pszczół leczyć nie wolno, więc żeby ograniczyć zarazę, trzeba je spalić razem z ulami
Antybiotykami pszczół leczyć nie wolno, więc żeby ograniczyć zarazę, trzeba je spalić razem z ulami Anna Kaczmarz
W ciągu dwóch miesięcy ujawniono pięć nowych ognisk zgnilca, niebezpiecznej choroby zakaźnej pszczół pod Nysą oraz w gminie Wołczyn (Opolskie).

 

W Niwnicy pod Nysą sytuacja jest już właściwie opanowana.

 

- Zakończyliśmy przegląd pasiek w strefie uznanej za zapowietrzoną i nie ujawniliśmy nowych ognisk choroby - mówi Mirosława Stępień, zastępca powiatowego lekarza weterynarii w Nysie. - Na wiosnę powtórzymy przeglądy pasiek i jeśli wszystko będzie w porządku, uchylimy rozporządzenie wprowadzające ograniczenia dla pszczelarzy.

 

Gorzej jest w powiecie kluczborskim, gdzie we wrześniu pszczelarze zgłosili dwie pasieki, a badania potwierdziły, że czerwie pszczół chorują w nich na zgnilca amerykańskiego.

Tu też powiatowy lekarz weterynarii wyznaczył 6-kilometrową strefę zagrożenia i nakazał sprawdzenie wszystkich pasiek.

 

- Mamy już potwierdzone badaniami dwa kolejne ogniska choroby, a być może potwierdzi się jeszcze jedno miejsce. Cały czas, gdy tylko pozwala pogoda, sprawdzamy kolejne pasieki - mówi Krzysztof Bocianek, zastępca powiatowego lekarza weterynarii w Kluczborku. - Strefa zapowietrzona sięga już gminy Byczyna i sąsiedniej Wielkopolski, a jeśli potwierdzi się ostatnia lokalizacja, obejmie też część powiatu namysłowskiego.

 

Zgnilec amerykański to choroba powodująca śmierć pszczół w fazie czerwiu.

Pszczelarze mogą ją rozpoznać po charakterystycznym zapachu z zarażonego ula.

 

Ponieważ do leczenie nie wolno stosować antybiotyków, więc żeby ograniczyć zarazę bardzo często pali się nie tylko ule, ale także zarażone rodziny.

Pszczelarze otrzymują jednak odszkodowanie na odtworzenie zniszczonych pasiek.

 

- Zgnilec jest trudny do opanowania - mówi Zdzisław Gmyrek, prezes WojewódzkiegoZwiązku Pszczelarzy w Opolu. - Dziś już nikt nie wykonuje z urzędu planowych kontroli pasiek, które pozwalały wcześniej wykryć zagrożenie chorobami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zaraza gnębi opolskie pszczoły. Nie da się ich leczyć, trzeba je zabijać - Nowa Trybuna Opolska