Zdecydowanie największą powierzchnię mają gospodarstwa na terenie powiatu grajewskiego – 17,68 ha. Na drugim miejscu znajduje się powiat kolneński – tutaj średnia wielkość gospodarstwa wynosi 16,5 ha. W powiecie łomżyńskim jest to 14,41 ha, wysokomazowieckim – 14,32 ha, zambrowskim – 12, 68 ha. Natomiast najmniejszą powierzchnię mają gospodarstwa w powiecie miejskim Łomża – 6,04 ha.
Gleby na terenach byłego woj. łomżyńskiego są zróżnicowane – od bardzo dobrych (II i III klasa) po te najsłabsze, czyli VI klasy.
Zaczęło się od Turośli
Co spowodowało, że tereny te „odskoczyły” reszcie województwa pod względem produkcji mleka, zapytaliśmy Michała Zdrodowskiego, kierownika Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Łomży.
– Wszystko zaczęło się od projektu turoślańskiego – opowiada.
A był to Projekt Rozwoju Prywatnych Gospodarstw Mlecznych, prowadzony pomiędzy rządami Polski i Holandii. Miał on na celu stworzenie pewnej liczby rozwiązań modelowych dla upowszechnienia prywatnych – rodzinnych gospodarstw mlecznych w Polsce. Miał pomóc rolnikom przestawić się z tradycyjnej wielokierunkowej produkcji rolnej na produkcję mleka. We wstępnej fazie (lata 1990-1992) projektem objętych zostało trzynastu rolników, a w 1993 roku przyłączyło się dalszych pięćdziesięciu.
– Co więcej, wiele nowych technologii, jak np. produkcja kiszonki, zostało podpatrzonych przez innych rolników z całego regionu, którzy nie brali udziału w projekcie – czytamy na stronie internetowej gminy Turośl.
Nie bez znaczenia dla rozwoju gospodarstw mleczarskich jest to, że tutaj zlokalizowane były – i nadal są – trzy najlepsze mleczarnie w kraju.
Mleczni „milionerzy” w Śniadowie
W opinii Michała Zdrodowskiego najbardziej mleczną gminą w woj. podlaskim jest Śniadowo.– Tutaj jest bowiem najwięcej gospodarstw, które w ciągu roku produkują więcej niż milion litrów mleka – mówi kierownik PZDR w Łomży.
Na terenie gminy Śniadowo takich gospodarstw jest kilkanaście. Natomiast na obszarze byłego województwa łomżyńskiego jest ich kilkadziesiąt. W oborach w powiecie łomżyńskim znajduje się też najwięcej w woj. podlaskim robotów udojowych.
Ciągły rozwój gospodarstw mleczarskich na terenach byłego woj. łomżyńskiego sprawia, że panuje tu głód ziemi, a jej ceny są najwyższe w województwie podlaskim.
Poza produkcją mleka na terenach „łomżyńskich” jest też trochę gospodarstw trzodziarskich, nastawionych na produkcje ziemniaków skrobiowych, bydła mięsnego i warzyw (w gm. Drozdowo).
Tekst powstał w ramach oprawy redakcyjnej plebiscytów Gazety Współczesnej „Rolnik roku 2016” i „Nasz sołtys”. Do 18 maja można jeszcze zgłaszać kandydatów do plebiscytów: "Rolnik roku", "Młody rolnik roku" oraz "Nasz sołtys".
Jak zgłaszamy kandydatów
Kandydatów do tytułu „Rolnik roku 2016” i „Nasz sołtys” możemy zgłaszać na cztery sposoby:
- online – na stronie www.wspolczesna.pl w zakładce plebiscyty
- wysyłając maila na adres: rolnik@ wspolczesna.pl lub [email protected] lub [email protected]
- wysyłając zamieszczany w Gazecie Współczesnej kupon na adres: Gazeta Współczesna. ul. św. Mikołaja 1, 15-419 Białystok
- telefonicznie – dzwoniąc pod nr. 85 748 96 00 lub 85 748 94 29
Barbara Kociakowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?