- Na podstawie ostatnich dni, śmiało mogę powiedzieć, że rozpoczął się w regionie kujawsko-pomorskim okres, który dla strażaków wiązać się może ze wzrostem interwencji pożarowych - twierdzi bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzecznik prasowy Kujawsko-Pomorskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP. - Jest to uwarunkowane sytuacją pogodową (temperatura powietrza, ilość opadów), ale również „rezolutnością” wszystkich użytkowników ogrodów, którzy zaangażują się w wiosenne porządki. Nie wypalajmy traw!
Niestety w tym roku (dane z 16 marca) nasi strażacy wyjechali do 39 pożarów traw, które spłonęły już na 7,2 ha.
Prawo tego zabrania
W Polsce wypalanie traw jest zabronione! Mowa o tym m.in. w Ustawie z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2018 r., poz. 142 z późn. zm.). Art. 124 - „Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów”. Art. 131 pkt. 12 - „Kto (...) wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary… – podlega karze aresztu albo grzywny”.
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przypomina że za wypalanie traw grożą surowe sankcje karne, a w skrajnych przypadkach odmowa dopłat wypłacanych przez ARiMR.
- Rolnicy są tego świadomi - uważa gospodarz z pow. bydgoskiego. - Chociaż czasami zdarza się, że ktoś podpali suchą trawę, żeby pozbyć się chwastów, użyźnić fragment działki, ale tego raczej nie robią rolnicy.
To też może Cię zainteresować
Jak wynika zdanych ARiMR liczba rolników z nałożoną sankcją za wypalanie traw jest coraz mniejsza. W 2015 r. było w kraju aż 71 takich przypadków, a 4 gospodarzom agencja odmówiła całości dopłat, zaś w 2022 r. sankcje zastosowano wobec 4 rolników.
Pożar użyźni glebę? To bujda!
Pani rzecznik dodaje: - Przekonanie, że spalanie suchej trawy użyźni glebę, a to co na niej później wyrośnie będzie bujniejsze i przyniesie wysoki plon, to bujda!
Podkreśla, że wysuszona, zeszłoroczna trawa, pozostałości po bylinach, strąki, badyle i inne materiały organiczne, zapalają się z łatwością, a niekontrolowane mogą prowadzić do strat.
- W ubiegłym roku na Kujawach i Pomorzu odnotowano łącznie 1749 pożarów suchej trawy, a najwięcej w marcu - informuje bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska. - W sumie, w regionie spłonęło ponad 625 hektarów powierzchni nieużytków, łąk, traw na przydrożnych rowach i wzdłuż nasypów kolejowych, ale paliło się także na skwerach miejskich, parkach i na obrzeżach miast. Na uwagę zasługuje fakt, że coraz więcej pożarów tego typu występuje w miastach, a nie - jak niegdyś - na wsiach.
Na potrzeby tychże akcji gaśniczych zużyto prawie 5000 m3 wody, a każda z nich zajmowała strażakom średnio 53 minuty. 4 osoby zostały ranne.
Ogień rozwijał się nieprzewidywalnie
Jako przykład jednej z charakterystycznych akcji pani rzecznik wskazuje pożar suchej trawy i trzciny na nieużytkach, do jakiego doszło 31 marca ub.r., (przysiółek wsi Bladowo o nazwie Nad Bladówkiem, gm. Tuchola): - Pożar zastano już rozwinięty, o widocznych kilku ogniskach, oddalonych od najbliższych domostw o ok. 200 m. Dojazd do miejsca pożaru drogami był niemożliwy, więc wozy musiały przedostawać się przez inne nieużytki. Nadto, bagnisko i mokradła uniemożliwiały dotarcie do samego miejsca pożaru. Wiatr zmieniał kierunki, przez co ogień rozwijał się nieprzewidywalnie, w każdą stronę…
Ta akcja trwała 5 godz. i 27 min, na miejscu było 51 strażaków, 14 pojazdów. Spaliło się (łącznie) na 6 ha. Na szczęście uratowano pobliskie siedliska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
