Zostało niewiele czasu na złożenie wniosku o dopłaty

Wydłużenie przez ministra rolnictwa terminu składania wniosków do końca maja pozwoliło uniknąć kolejek w biurach powiatowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Wielu rolników miało problemy z obsianiem pól, bo było na nich zbyt mokro, dlatego zwlekali ze złożeniem wniosku do ostatniego dnia (nie wiedzieli bowiem, jakie uprawy mają wpisać w formularzu). Teraz choć rolnikom pozostały już tylko dwa dni na złożenie wniosków o płatności obszarowe, tłumów w biurach ARiMR nie widać. 

Wnioski musi złożyć jeszcze 5 proc. rolników

– W całym woj. podlaskim wpłynęło już ponad 78 tys. wniosków – informuje Beta Orzołek, dyrektor Podlaskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. – A więc złożyło je ponad 95 proc. rolników uprawnionych do ubiegania się o płatności obszarowe. 

Dodaje, że są to dane z wczoraj (29 maja).

Najwięcej wniosków wpłynęło w biurze powiatowym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Białymstoku – 12 891, natomiast najmniej w biurze powiatowym w Sejnach – 
2 473.

Wypełnianie wniosków - niekoniecznie od ręki

Choć – na razie – kolejek w biurach powiatowych POR ARiMR nie widać, te osoby które nie potrafią samodzielnie wypełnić wniosku, powinny wybrać się do firm wykonujących takie usługi trochę wcześniej lub też umówić się z nimi telefonicznie. Dlaczego?

– Chciałam złożyć wczoraj wniosek w biurze powiatowym ARiMR w Białymstoku – opowiada nasza Czytelniczka. – Najpierw jednak musiałam go wypełnić. W jednym punkcie w pobliżu biura powiatowego ARiMR nie było już osoby, która się tym zajmuje, w drugim terminy były pozajmowane do godz. 17. 

Kto nie zdąży złożyć wniosku do 31 maja, będzie mógł zrobić to jeszcze do 26 czerwca, ale wówczas za każdy roboczy dzień opóźnienia należne rolnikowi dopłaty zostaną pomniejszone o 1 procent.

Barbara Kociakowska