1/3
Afery wybuchają najczęściej w krajach, w których nie ma obowiązku ubezpieczania zwierząt.
2/3
Polska produkuje znacznie więcej żywności niż możemy jej zjeść, dlatego musimy sporo eksportować. Wyjątek stanowi wieprzowina, bo ze względu na brak opłacalności, świń w wielu polskich chlewniach ubyło. Produkcja wołowiny - do czasu ostatniej afery - należała do bardziej opłacalnych. Nagle ceny w skupie zaczęły spadać - nawet o 1,50 zł/kg. Branża szacuje, że polscy producenci wołowiny mogą stracić z powodu tych zawirowań ok. 600 mln zł. Czesi i Słowacy rezygnują z zamówień, nie chcą odbierać mięsa z Polki. Nie tylko wołowiny, ale i np. drobiu.
3/3