Bociany wracają z Afryki
Zazwyczaj bociany białe zaczynają przylatywać do Polski pojedynczo w połowie marca, a w drodze są już od lutego. Ich wiosenna wędrówka trwa dwa miesiące i jest o miesiąc krótsza niż jesienna. Te „polskie” wracają ze środkowej Afryki przez Bosfor i dziennie pokonują nawet 500 km. Tegoroczna przydługa i mroźna w ostatnich tygodniach zima sprawiła jednak, że ich przyloty w większych stadach nieco przesunęły się w czasie. Według ornitologów - prawie wszystkie polskie bociany powinny być już o tej porze w kraju, ale najwyraźniej postanowiły poczekać gdzieś na południuEuropy na nieco cieplejsze dni.
Jak podaje serwis bocianopedia.pl - kiedyś wierzono, że bociany przesypiają zimę na bagnach, między skałami lub w innych tego typu miejscach.
W kwietniu bociany poświęcą się naprawie gniazd, by w maju wylęgły się tam pisklęta.
Lecą żurawie
Żurawie to jedne z pierwszych ptaków, które wiosną zlatują do Polski. W tym roku pierwsze pojawiły się wyjątkowo wcześnie - w Puszczy Białowieskiej zaobserwowano je już na początku stycznia. Najczęściej pojawiają się od połowy lutego do połowy marca, przylatując w parach z zimowisk we Francji i Hiszpanii.Młode żurawie wracają „zaręczone”, bo podczas zimowania połączyły się w pary. Pierwsza wiosna będzie dla nich trudna, bo będą musiały znaleźć sobie odpowiedni rewir. Dlatego co prawda żyją w parach, ale o rozmnażaniu zaczną myśleć dopiero za kilka lat. Duże grupy przelatujących żurawi można zaobserwować teraz na Mazurach i Warmii - tam mieszka większość tych ptaków. Z daleka i w locie można nawet pomylić żurawia z bocianem, ale gdy usłyszymy ich klangor, nie ma wątpliwości.
Skowronek nad polem
Pojawia się u nas w końcu lutego i na początku marca, wracając z zimowania nad Morzem Śródziemnym. W tym roku - twierdzą przyrodnicy - skowronki przylatują dość późno. Na ich przylot zawsze czekają rolnicy i ogrodnicy, bo to właśnie skowronki dają znać, że można zaczynać prace polowe.
W tym samym czasie przylatują też myszołowy, trznadle i potrzeszcze (zimę spędzają we wschodnich landach Niemiec). W razie nawrotu zimy przemieszczają się z powrotem nieco na zachód, więc najwięcej jest ich teraz właśnie w Wielkopolsce.
Nie mają problemu z jedzeniem - myszołowy mogą kilka dni głodować, a skowronki i trznadle znajdują coś na polach. W końcu marca pojawiają się też samiczki bogatek i zięb. Zimowały nad Morzem Śródziemnym, a samce spędziły w Polsce zimę, by wczesną wiosną zająć zeszłoroczne rewiry. Lada dzień usłyszymy też kukułki.
Żabie koncerty
Sygnałem nadchodzącej wiosny są różne odgłosy bardzo aktywnych o tej porze różnych gatunków żab i ropuch. Najwcześniej - bo na przełomie marca i kwietnia - okres godowy zaczynają żaby trawna i moczarowa. Samce moczarowej mają w tym czasie piękny niebieski kolor. Gody ma też ropucha szara.
Żaby, ropuchy i traszki migrują z miejsc zimowania na miejsca, gdzie zaplanowały rozród. Wędrówki - masowe, szczególnie, gdy robi się ciepło i wilgotno - kończą się bardzo często śmiercią na drogach.