Olej jest jednym z tych produktów, które wzbudzają najwięcej wątpliwości. Zazwyczaj ląduje w odpływie zlewu lub jest spłukiwany w toalecie, a to błąd. Co zrobić z olejem i innymi kłopotliwymi odpadami? >>>

Po smażeniu wylewasz olej do zlewu lub do toalety? To błąd. Możemy w ten sposób zaszkodzić domowej kanalizacji na tyle, że skończy się to kosztownym remontem.

[cyt]W niższych temperaturach olej tężeje i zapycha rury. Wlewanie do nich tłuszczów kuchennych prowadzi do wytwarzania się na nich niebezpiecznego osadu, który może doprowadzić do zatykania się i pękania, a w konsekwencji zalania całego mieszkania – przestrzegają Wodociągi i Kanalizacja Szydłowiec.[/cyt]

WiK dodaje również, że „tłuszcz wylany do kanalizacji, szczególnie jeśli na swojej drodze napotka inne zapychające odpady, np. chusteczki nawilżające, tworzy tzw. góry tłuszczowe. Z czasem ta góra tłuszczowa obrasta w kolejne warstwy i taki cuchnący twór może zablokować kanalizację, a potem wypchnąć ścieki na ulicę”.

Przesmażony olej powinniśmy zlewać do słoika lub butelki, a kiedy wypełnimy je w całości – oddajemy taki zużyty olej do lokalnego PSZOK-u lub do pojemnika na resztki/odpady zmieszane, ale warto sprawdzić to na stronie gminy, w której mieszkamy.

Jeśli została nam resztka farby z malowania, tak naprawdę można ją jeszcze zachować na później. Wystarczy, aby była szczelnie zamknięta i przechowywana w suchym miejscu. Można ją też oddać, w mediach społecznościowych znajduje się wiele lokalnych grup „zero waste”, być może ktoś będzie potrzebował odrobiny farby? Warto podzielić się informacją, że ma się resztki do oddania.
Jeśli jednak żadna z powyższych opcji nam nie odpowiada, wyjście jest jedno. Farb nie wyrzucamy do śmieci, należy zawieźć je do lokalnego PSZOK-u.

Dobra informacja jest taka, że coraz więcej firm, produkuje żwirek do kuwety, który spokojnie można spuszczać w toalecie. To rozwiązuje nam sporo problemów, ale nie wrzucimy przecież do kanalizacji pół kilograma żwirku za jednym razem, kiedy sprzątamy kocią toaletę, żeby wsypać tam świeżą wyściółkę. Poza tym koty bywają kapryśne i być może chce załatwiać swoje potrzeby tylko w żwirku, który nie może zostać spuszczony w toalecie. Co robić w takim wypadku?

Miejscem dla pozostałości po kociej toalecie jest pojemnik na odpady zmieszane. Podsumowując – żwirek bentonitowy, drewniany i sylikonowy wyrzucamy do kosza z odpadami niesegregowanymi/resztkami. Żwirek z włókien roślinnych spłukujemy w toalecie.