Opolscy rolnicy masowo wycinają drzewa przy polach i na miedzach

Radosław Dimitrow
Niewielkie zagajniki drzew oraz krzewów rosły na polach i miedzach pod Strzelcami Opolskimi od dziesiątek lat, a zostały wycięte zaledwie w dwa miesiące tego roku.
Niewielkie zagajniki drzew oraz krzewów rosły na polach i miedzach pod Strzelcami Opolskimi od dziesiątek lat, a zostały wycięte zaledwie w dwa miesiące tego roku. Radosław Dimitrow
Wszystko po to, żeby zyskać dodatkowe metry pod uprawę. Ekolodzy i myśliwi alarmują, że to barbarzyństwo.

 

 

Tzw. leśne remizy, czyli niewielkie skupiska drzew i krzewów padają jedna za drugą pod piłami łańcuchowymi.

Wycinają je rolnicy, żeby pozbyć się drzew z pól.

 

Mają ku temu co najmniej dwa powody: po pierwsze drzewa ograniczały im areał, który mogli uprawiać; po drugie zwierzęta, które szukały schronienia w leśnych remizach, podjadały uprawy na polach.

 

- Te skrawki lasów na polach to element naszego opolskiego krajobrazu - zauważa Tadeusz Mróz ze Strzelec Opolskich, działacz w kole łowieckim i miłośnik przyrody. - Remizy śródpolne przez lata dawały schronienie dzikim zwierzętom podczas migracji z miejsca na miejsce. To, co się dzieje teraz, to barbarzyństwo, które uderza w cały ekosystem Aż żal patrzeć, jak drzewa padają jedno za drugim.

 

Remizy śródpolne wycinane są m.in. pod Strzelcami Opolskimi, Kędzierzynem-Koźlem, a także Kluczborkiem

 

Właściciele pól mogę legalnie pozbyć się drzew dzięki nowym przepisom, które zaczęły obowiązywać od 1 stycznia tego roku.

Nowe prawo mówi, że właściciel prywatnej posesji może wyciąć na niej każde drzewo i krzew, jeśli nie ma to związku z działalnością gospodarczą.

Nie musi nikogo pytać o zgodę, ani zgłaszać tego zamiaru, a wycinać można drzewa, których obwód sięga nawet jednego metra.

 

- Te skupiska drzew sadzone były bardzo dawno temu, m.in. przez pszczelarzy, leśniczych, a nawet samych rolników w ramach dbania o środowisko - zauważa Adam Ulbrych, znany opolskich ekolog. - Drzewa rosły w ten sposób kilkadziesiąt lat, a z powodu beznadziejnych przepisów i ludzkiej zachłanności będą wycięte w kilka miesięcy.

 

Ekolodzy apelują do Ministerstwa Środowiska o szybką zmianę przepisów.

Obecnie nikt nie jest już w stanie nawet oszacować ile, drzew w kraju zostało wyciętych od nowego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Opolscy rolnicy masowo wycinają drzewa przy polach i na miedzach - Nowa Trybuna Opolska