Śnięte ryby w zalewie w Borkowie koło Kielc

/MAT/
Kilkanaście śniętych karpi znaleźli przy brzegu zalewu w Borkowie w powiecie kieleckim miejscowi wędkarze.

OGLĄDAJ TAKŻE: Program Strefa Agro. Szkody na 34 tysiącach hektarów. Kiedy decyzje o pomocy?

**

**

 

- Jestem wędkarzem i systematycznie, co weekend odwiedzam zbiornik w Borkowie. Od trzech tygodni przy brzegu pływa coraz więcej śniętych karpi - mówi nam zgłaszający problem wędkarz Paweł Ramiączek. Dodaje, że ostatnio policzył śnięte karpie. Było ich około 15 i ważyły od 4 do 14 kilogramów. Wędkarze przypuszczają, że winę za to ponosi oczyszczalnia ścieków w Daleszycach. - Przy większych opadach deszczu po prostu nie wydala i ścieki wpływają do zalewu - dodaje wędkarz. 

 

Śnięte ryby w zalewie w Borkowie koło Kielc

(fot. Czytelnik)

 

Zdaniem Zakładu Usług Komunalnych w Daleszycach to jednak nie wina oczyszczalni. - Gdyby była awaria oczyszczalni, wiedziałbym o tym. A nic takiego nie miało miejsca, dlatego nasz zakład nie poczuwa się do winy. Nie wiem, czemu ryby padają. Być może ktoś coś rozprowadził w wodzie - przyznaje Sebastian Riabcew, prezes Zakładu Usług Komunalnych w Daleszycach.

 

Śnięte ryby w zalewie w Borkowie koło Kielc

(fot. Czytelnik)

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śnięte ryby w zalewie w Borkowie koło Kielc - Echo Dnia Świętokrzyskie

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.