1/139
Tłumy gości wzięły udział w tegorocznej 22. edycji Święta...
fot. Agata Chrobot

Święto Śliwki 2019 w cieniu tragicznej nawałnicy i gradobicia [FOTORELACJA, WIDEO]

Tłumy gości wzięły udział w tegorocznej 22. edycji Święta Śliwki. Szydłowskie Święto Plonów w tym roku było naprawdę smutne. Wiele osób rozmawiało o gradobiciu, które nawiedziło gminę kilka dni przed imprezą. ZOBACZCIE NA KOLEJNYCH SLAJDACH>>>



Dożynki rozpoczęły się mszą świętą w kościele pod wezwaniem świętego Władysława. Księża, sadownicy, przedstawiciele władzy, mieszkańcy - wszyscy modlili się o łaskawą pogodę i dobre zbiory w przyszłym roku.

Następnie korowód dożynkowy przeszedł na plac zamkowy. Na czele szli oczywiście tegoroczni starostowie Święta Śliwki. Te zaszczytne funkcje pełnili Monika Kania oraz Dawid Sobiegraj. Pani Monika pochodzi z Szydłowa, ale mieszka w miejscowości Osówka. Ma 35 lat. Od 2010 roku razem z mężem Marcinem prowadzą gospodarstwo sadownicze o łącznej powierzchni 12 hektarów. Uprawiają śliwy oraz czereśnie. Natomiast pan Dawid ma 26 lat. Wspólnie z rodzicami - Józefem i Henryką prowadzi gospodarstwo sadownicze w Brzezinach.

Tegoroczne Święto Śliwki odbywało się w cieniu tragedii. Mało brakowało, a być może zostałoby odwołane. Zarówno w sobotę, 10 sierpnia jak i w niedzielę, 11 sierpnia burmistrz Andrzej Tuz oraz inni zaproszeni przedstawiciele władzy podkreślali, że sierpniowe gradobicie było wielką klęską dla sadowników i gminy. Zapewniali także, że zrobią co w ich mocy, aby poszkodowani właściciele sadów otrzymali pomoc i rekompensatę. Po przemówieniach i oficjalnym rozpoczęciu szydłowskich dożynek przyszedł czas na nieoficjalną część wydarzenia. Była muzyczna, kolorowa i pyszna... Około godziny 16 wystartował Festiwal Kolorów, na którym bawiły się nie tylko dzieci i młodzież, ale także dorośli. Przez całe popołudnie na placu zamkowym niosła się muzyka od: Menuet Band, Zespołu „Kasztalon”, Bajm Tribute Band a na zakończenie od gwiazdy imprezy - zespołu Barthanki.

Podczas Święta Śliwki nie zabrakło degustacji i możliwości zakupu lokalnych przysmaków ze śliwkami w roli głównej. Były śliwki suszone, ciasta z tym przysmakiem i przetwory. Była także słynna śliwowica - można było dowiedzieć się o niej wielu ciekawych rzeczy. Mówi się, że trunkiem tym raczyła się banda zbója Szydło, która w zamierzchłych czasach grasowała na terenie gminy plądrując kupców. Trunek ten słynął z aromatu tak kuszącego i smaku tak soczystego, że postanowiono go odtworzyć i tak stał się regionalnym produktem z Szydłowa.

2/139
Tłumy gości wzięły udział w tegorocznej 22. edycji Święta...
fot. Agata Chrobot

Święto Śliwki 2019 w cieniu tragicznej nawałnicy i gradobicia [FOTORELACJA, WIDEO]

Tłumy gości wzięły udział w tegorocznej 22. edycji Święta Śliwki. Szydłowskie Święto Plonów w tym roku było naprawdę smutne. Wiele osób rozmawiało o gradobiciu, które nawiedziło gminę kilka dni przed imprezą.

Dożynki rozpoczęły się mszą świętą w kościele pod wezwaniem świętego Władysława. Księża, sadownicy, przedstawiciele władzy, mieszkańcy - wszyscy modlili się o łaskawą pogodę i dobre zbiory w przyszłym roku.

Następnie korowód dożynkowy przeszedł na plac zamkowy. Na czele szli oczywiście tegoroczni starostowie Święta Śliwki. Te zaszczytne funkcje pełnili Monika Kania oraz Dawid Sobiegraj. Pani Monika pochodzi z Szydłowa, ale mieszka w miejscowości Osówka. Ma 35 lat. Od 2010 roku razem z mężem Marcinem prowadzą gospodarstwo sadownicze o łącznej powierzchni 12 hektarów. Uprawiają śliwy oraz czereśnie. Natomiast pan Dawid ma 26 lat. Wspólnie z rodzicami - Józefem i Henryką prowadzi gospodarstwo sadownicze w Brzezinach.

Tegoroczne Święto Śliwki odbywało się w cieniu tragedii. Mało brakowało, a być może zostałoby odwołane. Zarówno w sobotę, 10 sierpnia jak i w niedzielę, 11 sierpnia burmistrz Andrzej Tuz oraz inni zaproszeni przedstawiciele władzy podkreślali, że sierpniowe gradobicie było wielką klęską dla sadowników i gminy. Zapewniali także, że zrobią co w ich mocy, aby poszkodowani właściciele sadów otrzymali pomoc i rekompensatę. Po przemówieniach i oficjalnym rozpoczęciu szydłowskich dożynek przyszedł czas na nieoficjalną część wydarzenia. Była muzyczna, kolorowa i pyszna... Około godziny 16 wystartował Festiwal Kolorów, na którym bawiły się nie tylko dzieci i młodzież, ale także dorośli. Przez całe popołudnie na placu zamkowym niosła się muzyka od: Menuet Band, Zespołu „Kasztalon”, Bajm Tribute Band a na zakończenie od gwiazdy imprezy - zespołu Barthanki.

Podczas Święta Śliwki nie zabrakło degustacji i możliwości zakupu lokalnych przysmaków ze śliwkami w roli głównej. Były śliwki suszone, ciasta z tym przysmakiem i przetwory. Była także słynna śliwowica - można było dowiedzieć się o niej wielu ciekawych rzeczy. Mówi się, że trunkiem tym raczyła się banda zbója Szydło, która w zamierzchłych czasach grasowała na terenie gminy plądrując kupców. Trunek ten słynął z aromatu tak kuszącego i smaku tak soczystego, że postanowiono go odtworzyć i tak stał się regionalnym produktem z Szydłowa.

3/139
Tłumy gości wzięły udział w tegorocznej 22. edycji Święta...
fot. Agata Chrobot

Święto Śliwki 2019 w cieniu tragicznej nawałnicy i gradobicia [FOTORELACJA, WIDEO]

Tłumy gości wzięły udział w tegorocznej 22. edycji Święta Śliwki. Szydłowskie Święto Plonów w tym roku było naprawdę smutne. Wiele osób rozmawiało o gradobiciu, które nawiedziło gminę kilka dni przed imprezą.

Dożynki rozpoczęły się mszą świętą w kościele pod wezwaniem świętego Władysława. Księża, sadownicy, przedstawiciele władzy, mieszkańcy - wszyscy modlili się o łaskawą pogodę i dobre zbiory w przyszłym roku.

Następnie korowód dożynkowy przeszedł na plac zamkowy. Na czele szli oczywiście tegoroczni starostowie Święta Śliwki. Te zaszczytne funkcje pełnili Monika Kania oraz Dawid Sobiegraj. Pani Monika pochodzi z Szydłowa, ale mieszka w miejscowości Osówka. Ma 35 lat. Od 2010 roku razem z mężem Marcinem prowadzą gospodarstwo sadownicze o łącznej powierzchni 12 hektarów. Uprawiają śliwy oraz czereśnie. Natomiast pan Dawid ma 26 lat. Wspólnie z rodzicami - Józefem i Henryką prowadzi gospodarstwo sadownicze w Brzezinach.

Tegoroczne Święto Śliwki odbywało się w cieniu tragedii. Mało brakowało, a być może zostałoby odwołane. Zarówno w sobotę, 10 sierpnia jak i w niedzielę, 11 sierpnia burmistrz Andrzej Tuz oraz inni zaproszeni przedstawiciele władzy podkreślali, że sierpniowe gradobicie było wielką klęską dla sadowników i gminy. Zapewniali także, że zrobią co w ich mocy, aby poszkodowani właściciele sadów otrzymali pomoc i rekompensatę. Po przemówieniach i oficjalnym rozpoczęciu szydłowskich dożynek przyszedł czas na nieoficjalną część wydarzenia. Była muzyczna, kolorowa i pyszna... Około godziny 16 wystartował Festiwal Kolorów, na którym bawiły się nie tylko dzieci i młodzież, ale także dorośli. Przez całe popołudnie na placu zamkowym niosła się muzyka od: Menuet Band, Zespołu „Kasztalon”, Bajm Tribute Band a na zakończenie od gwiazdy imprezy - zespołu Barthanki.

Podczas Święta Śliwki nie zabrakło degustacji i możliwości zakupu lokalnych przysmaków ze śliwkami w roli głównej. Były śliwki suszone, ciasta z tym przysmakiem i przetwory. Była także słynna śliwowica - można było dowiedzieć się o niej wielu ciekawych rzeczy. Mówi się, że trunkiem tym raczyła się banda zbója Szydło, która w zamierzchłych czasach grasowała na terenie gminy plądrując kupców. Trunek ten słynął z aromatu tak kuszącego i smaku tak soczystego, że postanowiono go odtworzyć i tak stał się regionalnym produktem z Szydłowa.

4/139
Tłumy gości wzięły udział w tegorocznej 22. edycji Święta...
fot. Agata Chrobot

Święto Śliwki 2019 w cieniu tragicznej nawałnicy i gradobicia [FOTORELACJA, WIDEO]

Tłumy gości wzięły udział w tegorocznej 22. edycji Święta Śliwki. Szydłowskie Święto Plonów w tym roku było naprawdę smutne. Wiele osób rozmawiało o gradobiciu, które nawiedziło gminę kilka dni przed imprezą.

Dożynki rozpoczęły się mszą świętą w kościele pod wezwaniem świętego Władysława. Księża, sadownicy, przedstawiciele władzy, mieszkańcy - wszyscy modlili się o łaskawą pogodę i dobre zbiory w przyszłym roku.

Następnie korowód dożynkowy przeszedł na plac zamkowy. Na czele szli oczywiście tegoroczni starostowie Święta Śliwki. Te zaszczytne funkcje pełnili Monika Kania oraz Dawid Sobiegraj. Pani Monika pochodzi z Szydłowa, ale mieszka w miejscowości Osówka. Ma 35 lat. Od 2010 roku razem z mężem Marcinem prowadzą gospodarstwo sadownicze o łącznej powierzchni 12 hektarów. Uprawiają śliwy oraz czereśnie. Natomiast pan Dawid ma 26 lat. Wspólnie z rodzicami - Józefem i Henryką prowadzi gospodarstwo sadownicze w Brzezinach.

Tegoroczne Święto Śliwki odbywało się w cieniu tragedii. Mało brakowało, a być może zostałoby odwołane. Zarówno w sobotę, 10 sierpnia jak i w niedzielę, 11 sierpnia burmistrz Andrzej Tuz oraz inni zaproszeni przedstawiciele władzy podkreślali, że sierpniowe gradobicie było wielką klęską dla sadowników i gminy. Zapewniali także, że zrobią co w ich mocy, aby poszkodowani właściciele sadów otrzymali pomoc i rekompensatę. Po przemówieniach i oficjalnym rozpoczęciu szydłowskich dożynek przyszedł czas na nieoficjalną część wydarzenia. Była muzyczna, kolorowa i pyszna... Około godziny 16 wystartował Festiwal Kolorów, na którym bawiły się nie tylko dzieci i młodzież, ale także dorośli. Przez całe popołudnie na placu zamkowym niosła się muzyka od: Menuet Band, Zespołu „Kasztalon”, Bajm Tribute Band a na zakończenie od gwiazdy imprezy - zespołu Barthanki.

Podczas Święta Śliwki nie zabrakło degustacji i możliwości zakupu lokalnych przysmaków ze śliwkami w roli głównej. Były śliwki suszone, ciasta z tym przysmakiem i przetwory. Była także słynna śliwowica - można było dowiedzieć się o niej wielu ciekawych rzeczy. Mówi się, że trunkiem tym raczyła się banda zbója Szydło, która w zamierzchłych czasach grasowała na terenie gminy plądrując kupców. Trunek ten słynął z aromatu tak kuszącego i smaku tak soczystego, że postanowiono go odtworzyć i tak stał się regionalnym produktem z Szydłowa.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Martwe krowy pod Włocławkiem! Gospodarz usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami

Martwe krowy pod Włocławkiem! Gospodarz usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami

Andrzej z Plutycz zdradza plany na przyszłość. Na polu pojawił się prawdziwy potwór

Andrzej z Plutycz zdradza plany na przyszłość. Na polu pojawił się prawdziwy potwór

W polskich lasach pierwsze borowiki i maślaki. Pogoda zaskoczyła grzybiarzy

W polskich lasach pierwsze borowiki i maślaki. Pogoda zaskoczyła grzybiarzy

Zobacz również

Ten ciągnik obrabia ziemię bez kierowcy. To pierwsza taka maszyna w Polsce

Ten ciągnik obrabia ziemię bez kierowcy. To pierwsza taka maszyna w Polsce

W polskich lasach pierwsze borowiki i maślaki. Pogoda zaskoczyła grzybiarzy

W polskich lasach pierwsze borowiki i maślaki. Pogoda zaskoczyła grzybiarzy