1/9
Plantatorzy szukają pracowników do zbiorów, wiele ogłoszeń...
fot. pixabay.com

Plantatorzy szukają pracowników do zbiorów, wiele ogłoszeń jest w języku ukraińskim.

2/9
Podkarpackie. Jedna z ofert przewiduje wynagrodzenie 19,70 -...
fot. 123rf

Podkarpackie. Jedna z ofert przewiduje wynagrodzenie 19,70 - 30 zł/godz. brutto. To praca sezonowa przy zbiorze borówki. Orientacyjny okres pracy: czerwiec- sierpień.

"Zapewniamy zakwaterowanie na terenie gospodarstwa rolnego. Wynagrodzenie akordowe z zatrudnieniem na umowie o pomocy przy zbiorach i ubezpieczeniem w KRUS".

3/9
Mazowieckie: Praca przy pielęgnacji i zbiorze truskawek od...
fot. pixabay.com

Mazowieckie: Praca przy pielęgnacji i zbiorze truskawek od 20 maja do końca czerwca. "Zapewniam zakwaterowanie, podstawowe warzywa (ziemniaki, cebula) i pieczywo. Praca akordowa, płatne od ilości zebranych łubianek". Stawki nie podano.

4/9
Zachodniopomorskie. Pracownik jest potrzebny od 1 lipca do...
fot. pixabay.com

Zachodniopomorskie. Pracownik jest potrzebny od 1 lipca do zbioru oraz pielęgnacji drzewek w sadzie. Wynagrodzenie brutto: od 3 152 zł brutto. Wymagane doświadczenie w pracy na gospodarstwie, sprawność fizyczna, praca dla 6 osób.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Walka jest nierówna. Arktyczny mróz zaatakował kwiaty, drzewa i krzewy owocowe

Walka jest nierówna. Arktyczny mróz zaatakował kwiaty, drzewa i krzewy owocowe

IMGW znów ostrzega: będą przymrozki. Sadownicy i ogrodnicy liczą straty

IMGW znów ostrzega: będą przymrozki. Sadownicy i ogrodnicy liczą straty

Andrzej z Plutycz zdradza plany na przyszłość. Na polu pojawił się prawdziwy potwór

Andrzej z Plutycz zdradza plany na przyszłość. Na polu pojawił się prawdziwy potwór

Zobacz również

Martwe krowy pod Włocławkiem! Gospodarz usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami

Martwe krowy pod Włocławkiem! Gospodarz usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami

IMGW znów ostrzega: będą przymrozki. Sadownicy i ogrodnicy liczą straty

IMGW znów ostrzega: będą przymrozki. Sadownicy i ogrodnicy liczą straty