Wierzby, leszczyna, olcha, czyli początek utrapień alergików, ale też zdrowa i smaczna przekąska
To najwcześniejsze zwiastuny wiosny. Tak zwane kotki, czy bazie wierzby oraz dłuższe i zwisające męskie kwiatostany leszczyny czy olchy nie cieszą alergików, którzy zmagają się z ich pyłkami. Otwierają one kalendarz pylenia.
Natomiast warto spróbować podpłomyków z męskich kwiatostanów leszczyny. Wystarczą roztarte kwiatostany (pyłek i płatki należy oddzielić od szypułek), mąka, woda i sól do smaku. Dla odmiany kwiatostany żeńskie leszczyny są niepozorne i mają charakterystyczne czerwone znamiona słupków, przypominają pąki liści, to z nich jednak będą orzechy laskowe. Kwiatostany leszczyny i olchy są też surowcem zielarskim i nadają się na napar. Wczesną wiosną kwitną kolejne drzewa, których kwiaty rozwijają się wcześniej niż liście – wiązy i modrzewie (Lasy Państwowe).
Antybiotyki z lasu, czyli czosnek niedźwiedzi i jego substytuty
Wegetację wiosną rozpoczynają także rośliny, które mogą być doskonałym dodatkiem do potraw i wzmacniają organizm, ze względu na bogactwo substancji leczniczych, mikroelementów i witamin. Co prawda czosnek niedźwiedzi jest pod ochroną i nie wolno go zrywać z miejsc, gdzie naturalnie występuje, ale możemy poszukać jego wersji ogrodowej lub leśnych substytutów.
Do sałatek i twarogów doskonale nadają się takie rośliny jak czosnaczek pospolity, rzeżucha gorzka rosnąca przy leśnych potokach czy młodziutka pokrzywa. Rośliny te spotkacie na skrajach żyznych lasów, warto zerwać kilkanaście liści z przeznaczeniem kulinarnym. Eksperymentujmy korzystając z ekologicznych dobrodziejstw lasu (Lasy Państwowe).
Ruch w mrowisku
Podczas spacerów w słoneczne, wiosenne dni łatwo zauważyć wiosenny ruch w mrowiskach. Mrówki wychodzą z podziemnej części mrowiska dużo rozleglejszej niż widoczny na powierzchni kopiec i wygrzewają się, po to by schodząc w głąb gniazda ogrzewać mrowisko.
Czeka je też praca związana z naprawą mrowisk po zimie – zniszczonych przez dziki, borsuki czy dzięcioły lub inne zwierzęta, które zimą szukały tu pokarmu. Część z nich znosi budulec do uzupełnienia mrowiska – igły, fragmenty patyków i kory, suche liście, a jeszcze inne polują, czy zbierają martwe szczątki zwierząt. Można też zaobserwować walki mrówek z różnych kolonii, wiosną jest to łatwiejsze, gdyż są nieco wolniejsze przez niższe temperatury otoczenia (Lasy Państwowe).
Dzięcioły, czyli wiosenne łomotanie w drzewa, aby nawiązać kontakt z płcią przeciwną
Dokładnie tak zachowują się dzięcioły w okresie godowym. Jest to całkiem inne stukanie niż to, które służy szukaniu pożywienia czy wykuwaniu dziupli. Bębnienie werblem to uderzanie dziobem pionowo w drzewo (a nawet skrajnie latarnie, byleby w coś łomotać…). Wprowadzanie suchego sęka, czy gałęzi w wibracje ma sens, gdyż jest daleko słyszalne.
Pełni taką samą funkcję jak śpiew innych ptaków, czyli znaczy terytorium i przywabia samicę. Co ciekawe każdy gatunek dzięcioła inaczej wybija werble, a nawet robią to samice niektórych gatunków. Nauka rozpoznawania dzięciołów po tym „graniu” to także wyzwanie ornitologiczne (Lasy Państwowe).