Marcelina Puchalska
Marcelina poluje między innymi na jelenie szlachetne, dziki, muflony, lisy, zające, bażanty i kaczki. Przekonuje, że populację zwierząt trzeba regulować. Nie mogą one w nieskończoność się rozmnażać, bo to zakłóciłoby równowagę w przyrodzie.
Myślistwo - pasja i misja
Myślistwem zaraził Marcelinę Puchalską przyjaciel. - Zawsze obracałam się w środowisku leśnym. Wokół było sporo myśliwych. Zapraszali mnie na polowania. Bardzo mi się to spodobało. Czułam przypływ adrenaliny - wyjawia.
Jeleń szlachetny
Marcelina Puchalska zapewnia, że Polski Związek Łowiecki dba o zasobność łowisk. Myśliwi eliminują zwierzęta w sposób przemyślany. Starają się wybierać na polowaniu zwierzynę starą, chorą lub słabą.
Marcelina z posokowcem bawarskim
Marcelina na łowy zawsze zabiera ze sobą psy. Zachwala, że są bardzo bystre. Na polowaniach zachowują się cicho i ostrożnie.