Tym żył region. Przypominamy największe pożary w województwie podlaskim w ostatnich latach.
Bieńdziuga leży około 50 kilometrów od Białegostoku. Do wielkiego pożaru doszło tu w marcu 2012 roku. Spłonęło osiem budynków. Pięcioosobowa rodzina straciła wszystko. Na jej posesji spaliły się dwa drewniane domy i budynki gospodarcze.
Ogień zajął też zabudowania sąsiadów. Pożar rozprzestrzeniał się bardzo szybko, gdyż wiał porywisty wiatr. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
W kwietniu 2010 roku doszczętnie spłonął Dwór Soplicowo. Ogień pojawił się najpierw na dachu hotelu. Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, paliły się już wszystkie cztery budynki kompleksu. Nie dało się ich uratować.
Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał. Straty wyceniono jednak na 32 miliony złotych.