Nad ranem w poniedziałek strażacy z OSP w Piekielniku zostali wezwani do pożaru bali z sianem w Piekielniku. W ogniu stanęło kilkanaście bali.
Strażacy szybko dojechali na miejsce i ugasili pożar. Gdy wrócili do jednostek, nadeszło kolejne wezwanie z tego samego miejsca. Albo ogień sam się wzniecił ponownie, albo ktoś konieczne chciał spalić te bale i podłożył ogień.
Tak czy siak największy problem będzie miał gospodarz, którzy przygotował bale z sianem dla swoich zwierząt. Spalone siano nie nadaje się do spożycia przez zwierzęta.