Pracownicy biur powiatowych ARiMR mają problemy i protestują

Redakcja
pixabay.com
"W dalszym ciągu jesteśmy w trakcie sporu zbiorowego z pracodawcą, odbyły się już pierwsze negocjacje, które nie przyniosły zamierzonego rezultatu. Nasza pikieta była kolejnym etapem, który miał wywrzeć na pracodawcy presję do spełnienia naszych żądań. Rozpatrujemy stosowanie dalszych zgodnych z prawem metod wywierania wpływu (...)" - czytamy na stronie NSZZ "Solidarność" ARiMR. Treść listu przesłanego dziś (19 października) do prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa:

NSZZ "Solidarność" Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przedstawia podstawowe problemy, z którymi codziennie borykają się pracownicy Biur Powiatowych:

  1. Przede wszystkim brak obiektywnej oceny przez kierownictwo, co ma bezpośrednie przełożenie na Nasze wynagrodzenie.
  2. Nepotyzm i uwarunkowania polityczne, które prowadzą do długofalowego zaniedbania pracowników bardzo wartościowych (nie uwikłanych politycznie).
  3. Nie działający lub działający z błędami system IACS oraz duże obciążenie serwerów co powoduje konieczność pracy na dwie zmiany.
  4. System IACS ciągle nie dysponuje pełnymi funkcjonalnościami. Opóźnienie przy wdrożeniu jest znaczne - terminy wypłat pod znakiem zapytania.
  5. Aplikacja RDM, która miała być ułatwienie ale cały czas jest nie dopracowana i przez to zamiast pomagać i skracać czas obsługi wniosków wydłuża go.

 

Aplikacja RDM w swoim założeniu miała wspierać Biura Powiatowe przy rozpatrywaniu wszelakich wniosków o pomoc de minimis. Aplikacja ta powstała na zlecenie Departamentu Wsparcia Krajowego po błędach jakie powstawały przy rozpatrywaniu wniosków o wymarznięcia w 2012 roku. Jedyną zaletą tej aplikacji jest to, że nie trzeba (tak jak to było w 2012 roku) wysyłać oddzielnie każdej dyspozycji płatności tylko wprowadzono zbiorczą dyspozycję płatności. Bardzo poważnym mankamentem tej aplikacji jest to, że nie można edytować wygenerowanej decyzji bowiem generuję się w pliku PDF. Przy obsłudze wniosku suszowego operator ma obowiązek wprowadzania danych o działce ewidencyjnej na której rolnik zgłasza szkodę. Niestety we wniosku papierowym NIGDZIE rolnik nie wskazywał działek ewidencyjnych na których wystąpiła szkoda spowodowana suszą, pomimo tego w zasadach wprowadzania danych do aplikacji RDM wpisano, że taką działkę mamy wpisać, najlepiej z danych IAGS.Niestety w aplikacji RDM po użyciu odpowiedniego przycisku istnieje możliwość importu działek ewidencyjnych ale z ZSZiK i to nie z kampanii 2015 tylko z kampanii 2014.

 

Do aplikacji RDM przy obsłudze wniosku zarówno porzeczkowego jak i suszowego mamy wprowadzać powierzchnię oraz kurs Euro, przy wydaniu decyzji w RDM aplikacja nie zlicza wprowadzonych danych i kwotę która należy się rolnikowi trzeba wprowadzić samemu.

 

Przy tworzeniu zbiorczej dyspozycji płatności aplikacja generuje zbiorówkę w PDF, to można akurat zrozumieć bo LZP to poważna sprawa i wszelka modyfikacja jest nieuzasadniona, ale w zbiorczej dyspozycji płatności użyto czcionki o rozmiarze 8. Użycie tak małego rozmiaru czcionki powoduje, że wydruk jest mało czytelny.

 

Najważniejszą bolączką aplikacji RDM jest fakt, że on po prostu nie działa w związku z obciążeniem prac w Biurach Powiatowych. Wprowadzono limity czasowe dla poszczególnych województw, które także nic nie dały, w czasie przeznaczonym dla niektórych województw aplikacja nie działa z przyczyn technicznych".

 

Źródło: solidarnoscarimr.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pracownicy biur powiatowych ARiMR mają problemy i protestują - Gazeta Pomorska