- Dzisiaj podpisaliśmy umowy na dofinansowanie budowy dróg lokalnych. Udało nam się pozyskać pieniądze na remont trzech dróg. Tu przypomnę, że wcześniej staraliśmy się o pieniądze z programu rozwoju infrastruktury drogowej czyli tzw. schetynówki, ale się nie udało - podkreślił nasz rozmówca.
Z podpisanej w środę umowy bardzo zadowolona był wójt Bogdańca Krystyna Płaska. - To dla nas szczęśliwy dzień. Za pozyskane pieniądze będziemy mogli wyremontować trzy odcinki dróg. Niektóre nie były remontowane od 50 lat - wyliczyła pani wójt.
Także burmistrz Wschowy Danuta Patalas podkreśliła, że pozyskane pieniądze zostaną dobrze wykorzystane. - Najbardziej zyskają mieszkańcy a to jest najważniejsze - dodała.
Natomiast burmistrz Bytomia Odrzańskiego Jacek Sauter pochwalił się, że dzięki pieniądzom z PROW problem remontu dróg zostanie rozwiązany - Będziemy remontowali aż 21 ich odcinków. Są one wprawdzie najczęściej niewielkie, ale dla mieszkańców niezwykle ważne - podkreślił burmistrz.
- Cieszę się - powiedział nam wójt Szczańca Krzysztof Neryng. - Jeżeli na pięć inwestycji, które będą prowadzone w powiecie świebodzińskim, aż cztery przypadło w naszej gminie, to trudno się nie cieszyć. O remonty dróg mieszkańcy zabiegali od lat i się doczekali - tłumaczył wójt Neryng. Nasz rozmówca dodał też, że w budżecie gminy już zabezpieczono pieniądze na wkład własny.
W środę 25 maja br. w Lubuskim Urzędzie Marszałkowskim w Zielonej Górze podpisano umowy na dofinansowanie remontu i modernizacji 120 odcinków ulic i dróg znajdujących się w małych miasteczkach i wsiach. Łącznie do gmin i powiatów trafi ponad 74 mln zł. Są to pieniądze z unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Wicemarszałek Stanisław Tomczyszyn podkreślił, że mimo początkowych obaw, że PROW nie będzie finansował remontu dróg wiejskich, stało się inaczej. - Dzięki temu poprawi się życie na wsi, drogi staną się bezpieczniejsze i wygodniejsze - powiedział wicemarszałek. Na nasze pytanie czy samorządy mogą liczyć na dodatkowe pieniądze, wicemarszałek odpowiedział, że zapewne pewna suma pozostanie po przeprowadzeniu wszystkich przetargów. Z doświadczenia wynika bowiem, że wstępne kosztorysy są zawsze wyższe od ostatecznej sumy, która wynika z przetargów.
- Będziemy się starali o dodatkowe pieniądze. Jednak to czy dostaniemy zależy od m.in. ministerstwa rolnictwa. A także od tego jak szybko wykorzystamy te pieniądze, na które dziś zostały podpisane umowy - dodał wicemarszałek.
Przypomnijmy, że każda gmina mogła się starać o dofinansowanie remontu drogi lub dróg do maksymalnej wysokości 3 mln zł. Podobny próg ustalono w przypadku powiatów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?