- Do zdarzenia doszło w okolicy Rejowca - informuje Zbigniew Dziwulski z wągrowieckiej straży pożarnej. Kierowca samochodu osobowego nie zdążył wyhamować na śliskiej nawierzchni przed sarną. - Doszło do uszkodzenia auta. Na jezdnię wyciekły płyny eksploatacyjne - informuje szef strażaków. Na miejsce wezwano także policję. Z powodu wypadku inni kierowcy mogli napotkać na utrudnienia w ruchu.
Okolice Skoków porośnięte lasami są szczególnie niebezpieczne jeśli chodzi o zwierzęta, które nagle mogą wybiec na drogę. Uważać trzeba na trasie w kierunku na Kiszkowo oraz jadąc drogą 196 w okolicy Łopuchowa. Tu bardzo często dochodzi od sytuacji kiedy to sarny i inne zwierzęta przebiegają z jednej strony jezdni na drugą. Co jednak jeśli nie uda się nam w porę zauważyć niebezpieczeństwa i uderzymy w dzikie zwierzę?
- W myśl obowiązujących przepisów ustawy o ochronie zwierząt, prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia o tym fakcie właściwych służb. Ocenę stanu zwierzęcia oraz konieczność bezzwłocznego uśmiercenia, w celu zakończenia cierpień zwierzęcia, stwierdzić może m.in.: lekarz weterynarii, członek Polskiego Związku Łowieckiego, funkcjonariusz policji, pracownik Służby Leśnej, strażnik Państwowej Straży Łowieckiej - wyjaśniają urzędnicy.
Najprościej w takiej sytuacji jest zawiadomić policję. Funkcjonariusze na miejsce wezwą następnie odpowiednie służby, które zajmą się zwierzęciem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?