Jeszcze liczą straty rolniczej suszy. We wtorek omówi je rząd

Redakcja
Komisje szacujące straty na terenie województwa kujawsko-pomorskiego kończą swoją pracę. 132 zespoły zaczynają przekazywać wyniki.

W najbliższych dniach ministerstwo rolnictwa powinno poznać szacunki ponad 800 komisji szacujących straty w rolnictwie  w całej Polsce. Dopiero te dane pozwolą określić, jaką pomoc będzie mogło zaproponować państwo. - Z meldunków jakie uzyskaliśmy od wojewodów wynika, że susza dotknęła uprawy na obszarze około 800 tysięcy hektarów, a wstępne szacunki strat opiewają na kwotę blisko 550 milionów złotych - relacjonował w środę Marek Sawicki, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Temat suszy ma być szeroko omawiany w najbliższy wtorek podczas posiedzenia Sejmu. - Na tym posiedzeniu będziemy  analizowali skalę suszy i formy pomocy poszkodowanym - zapowiedział  szef resortu.

"Do dziś nie podjęte zostały żadne decyzje dotyczące wysokości i formy pomocy. Członkowie rządu są na bieżąco informowani o sytuacji. Jednocześnie trwają analizy możliwości finansowych budżetu państwa oraz starania o uzyskanie pomocy z Komisji Europejskiej" - brzmi oświadczenie ministerstwa rolnictwa z 20 sierpnia. Jest odpowiedzią na piętrzące się medialne doniesienia.

Kujawsko-Pomorskie jeszcze liczy

Do Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy dotarło pierwszych 14 protokołów gminnych komisji. Wynika z nich, że straty w tych 14 gminach dotyczą powierzchni 3879 hektarów, 233 gospodarstw. Wysokość oszacowanych do tej pory strat wynosi równowartość 4 602 850 zł. 

- Wszystkie protokoły gminnych komisji powinniśmy otrzymać w pierwszej połowie września - mówi Bartłomiej Michałek, rzecznik prasowy wojewody. - Dopiero wtedy będziemy wiedzieli, jakie straty wyrządziła susza w naszym województwie - dodaje. 

Rządowy program pomocy poznamy, gdy wpłynie 2/3 raportów z województw

Szacunki gminnych komisji obejmują tylko te gospodarstwa, gdzie straty przekroczyły  30 proc. średniorocznej produkcji. Wśród oszacowanych już gmin najwięcej gospodarstw zgłosiło się i stwierdzono w nich takie straty jest gmina Lubicz - 34 gospodarstwa i gmina Szubin - 28 gospodarstw. Zaledwie jedno pojawia się w protokole z gminy Świekatowo i dwa w piśmie komisji z gminy Dąbrowa Chełmińska.
 

Straty suszowe mogą wzrosnąć 

A to dlatego, że przed nami jeszcze zbiory ziemniaków, kukurydzy, buraków. Województwo kujawsko-pomorskie jest obok lubelskiego, łódzkiego i mazowieckiego w najtrudniejszej sytuacji właśnie w odniesieniu do sytuacji w uprawie buraków cukrowych, informuje Krajowa Spółka Cukrowa. Na bazie relacji swoich oddziałów szacuje, że na obszarze ok. 18 proc. areału kontraktacyjnego stwierdzono znaczące skutki suszy, które mogą wpłynąć na obniżenie tegorocznych plonów w stosunku do zakontraktowanych wielkości. 

- Wszystko zależy od pogody w kolejnych dniach. Jeśli pojawią się opady deszczu, sytuacja znacząco się poprawi. Dlatego trudno w tej chwili szacować ewentualne straty - poinformował Marek Spuz vel Szpos, Prezes Zarządu KSC.

Rolnicy z niepokojem patrzą na uprawy kukurydzy, której ziarna w tym roku w wielu przypadkach będą znacznie mniejsze, a to przez większa liczbę kolb na łodydze, co jest anomalią spowodowaną właśnie suszą. 
 

Jaka pomoc dla rolnika 

 

- Przedstawimy rządowy program pomocy dla rolników poszkodowanych przez suszę, gdy wpłynie do nas przynajmniej 2/3 raportów suszowych z województw - to zapowiedź Marka Sawickiego sprzed tygodnia.

 

Minister informował już, że do unijnego komisarza ds. rolnictwa Phila Hogana został wysłany list z prośbą o udzielenie przez Komisję Europejską pomocy paszowej hodowcom bydła. - Szukamy pieniędzy, gdzie tylko można. Także w Brukseli. Oczywiście nie zwalnia to rządu od udzielenia pomocy poszkodowanym przez suszę - mówił minister Sawicki.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jeszcze liczą straty rolniczej suszy. We wtorek omówi je rząd - Gazeta Pomorska