Wykonana na koniec marca br., inwentaryzacja skutków suszy wykazała na Opolszczyźnie niemal 8 tys. ha drzewostanów osłabionych, nękanych bądź opanowanych przez szkodniki, patogeny grzybowe i pasożyty. Trzeba je będzie wyciąć.
Całkowicie drzewa trzeba będzie usunąć na 27 hektarach. Prognozowana do wycięcia ilość drewna w województwie opolskim to 82 tys. m sześc., co stanowi średnią wielkość całorocznych cięć prowadzonych przez jedno nadleśnictwo.
Nadleśnictw w województwie opolskim 13. W dwóch (opolskim i prószkowskim) sytuacja jest najgorsza. Tylko w latach 2013-2017 w samym Nadleśnictwie Opole w efekcie tzw. cięć sanitarnych konieczne było usunięcie 128 tys. m. sześc. sosny, w Nadleśnictwie Prószków - 92 tys. m. sześc. Na kolejnym miejscu jest Nadleśnictwo Strzelce Opolskie (51 tys. m. sześc.)
OPOLSKIE INFO - 27.04.2018
- Powodów usychania lasów jest kilka: gradobicie z 2012 r. uszkodziło pędy i igliwie w koronach drzew, potem suchy 2015 r., spowodował dalsze osłabienie sosen i w konsekwencji uaktywniły się szkodniki, którym jest np. przypłaszczek granatek, a na dodatek pojawiła się też w znaczących ilościach jemioła. W konsekwencji od 2016 r., obserwujemy zamieranie borów sosnowych - wylicza Lilianna Armatys z Wydziału Ochrony Lasu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach, pod którą podlegają opolskie lasy.
Cierpią głównie drzewostany starsze, którym niewiele brakuje do osiągnięcia wieku, gdy są najbardziej wartościowe, sadzone jeszcze w pierwszej połowie XX w., kiedy w wielu miejscach teren był bardziej podmokły a wody gruntowe znacznie wyżej niż obecnie.