Pierwsza ofiara żniw. Rolnika spod Gołańczy wciągnęła prasa

Arkadiusz Dembiński
35-letni rolnik spod Gołańczy zginął wciągnięty przez prasę. To pierwsza ofiara tegorocznych żniw. KRUS bije na alarm. W ubiegłym roku odnotował aż 21.939 wypadków w rolnictwie, w tym 77 śmiertelnych. Szczególnie niebezpieczny jest okres żniw. Tegoroczne, choć dopiero się zaczęły pochłonęły już pierwszą ofiarę. - To za dużo jak na jedną rodzinę, kobietę. Niedawno tragicznie zginął jej brat. Teraz straciła męża - współczuje sąsiadce jeden z mieszkańców wioski, w której mieszka.

- Mirka znałem od dziecka. Od zawsze mieszkał tu z rodzicami. To gospodarstwo to jego ojcowizna. To bardzo pracowity chłopak. Odkąd podrósł, zawsze pomagał rodzicom. Od kilku lat to on przejął gospodarstwo. Rozwijał je, powiększał, inwestował w nowy sprzęt - przyznaje starszy mężczyzna mieszkający zaledwie kilkadziesiąt metrów od miejsca, gdzie doszło do tragicznego wypadku i dodaje: - Co tam się wydarzyło? Tego chyba nikt nie wie i nigdy się nie dowie. Dlaczego podszedł do pracującej prasy? Co robił? Czy się coś mu tam zacięło? Zablokowało? Ale przecież on miał nową prasę, może miała ze dwa lata. Tajemnicę zabrał z sobą na zawsze - przyznaje mężczyzna...

Najbliższa rodzina pana Mirosława cały czas jest w szoku po tym co się wydarzyło. - Nie są w stanie jeszcze o tym rozmawiać. To wielka tragedia. Jego żona, synowie, którzy bardzo go kochali, bardzo to przeżyli - przyznaje pan Jakub, kuzyn zmarłego, który zgodził się porozmawiać z nami w imieniu najbliższej rodziny.

W pamięci tych, którzy znali pana Mirosława pozostanie na zawsze jako niezwykle ciepły, troskliwy i opiekuńczy mężczyzna.

- To był człowiek, który na pierwszym miejscu zawsze stawiał bezpieczeństwo. Wymienił sprzęt rolniczy na nowszy, bezpieczniejszy. W gospodarstwie często chodził za nim starszy, siedmioletni syn. Był wpatrzony w tatę. Pamiętam jak ten zawsze uważał, aby nic mu się nie stało. Zawsze ostrzegał, że to są maszyny, że trzeba uważać. Trudno uwierzyć, że nie ma go już z nami - przyznaje przedstawiciel rodziny.

Dramat rozegrał się nieopodal domu rodzinnego pana Mirosława. Był już po żniwach. Nową prasą zwijał baloty. Podjechał za budynki. Jego znajomy, który pomagał mu w gospodarstwie w pewnym momencie usłyszał jak silnik ciągnika nagle przestał pracować...

Jak okazało się, doszło do dramatu. Maszyna wciągnęła do środka pana Mirosława. O wyjściu, wydostaniu rannego nie było mowy.

Na miejsce wezwano służby ratunkowe. Przybyła policja. - Po przyjeździe na miejsce zdarzenia mężczyzna znajdował się wewnątrz prasy rolniczej. Na terenie akcji znajdował się zespół karetki pogotowia oraz patrol policji. Lekarz będący na miejscu zdarzenia stwierdził zgon mężczyzny. Po przybyciu grupy operacyjnej Komendy Powiatowej Policji oraz zakończeniu dochodzenia przystąpiono do wydobycia ciała z urządzenia - informuje Mariusz Dębski ze straży pożarnej. Samo wydobycie mężczyzny nie było łatwe. Konieczne było rozebranie maszyny. Niemożliwe było bowiem swobodne wyjęcie ciała.

Nie są znane dokładnie powody, dlaczego doszło do wypadku. Policja może tylko przypuszczać dlaczego pan Mirosław zdecydował się na zbliżenie do pracującej maszyny.

- Prawdopodobnie doszło do zablokowania mechanizmu urządzenia i na skutek nagłej jego naprawy doszło do tego wypadku - przypuszcza Malwina Zanto z wągrowieckiej policji.

Pan Mirosław spoczął na cmentarzu w Gołańczy. W środę, w jego ostatniej drodze towarzyszyli mu najbliżsi, przyjaciele i znajomi...

Pytanie dlaczego to się stało? Dlaczego tak młody mężczyzna odszedł ,pozostanie bez odpowiedzi...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pierwsza ofiara żniw. Rolnika spod Gołańczy wciągnęła prasa - Głos Wielkopolski

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.