Rolnik szuka żony. Gwiazda 9. edycji przerywa milczenie. Opowiada o związku i przyszłości. "Przed nami dużo pracy"

Historia ich miłości, niczym przepiękna bajkowa opowieść. Poznali się w najpopularniejszym w Polsce rolniczym show i zakochali się w sobie praktycznie od pierwszego wejrzenia. Adrianna swoim urokiem i naturalnością skradła serce Michała, a młody rolnik podczas finałowej decyzji z pewnością wskazał na ówczesną mieszkankę Łodzi.

Dokładnie 1 lipca 2022 roku, po raz pierwszy z moich ust wyszło "Kocham Cię", prawdopodobnie wtedy nie zdawaliśmy sobie jeszcze sprawy jak silne uczucie nas połączy. Dwie koperty, przez jedną się poznaliśmy, przez drugą - zapraszaliśmy gości na nasz ślub - napisała na swoim Instagramie Ada.

Para nie ukrywała swojej miłości i tylko kwestią czasu było, kiedy postanowią wspólnie ustać na ślubnym kobiercu. Gwiazdy 9. edycji programu Rolnik szuka żony sakramentalne "tak" powiedziały sobie 16 lipca w kościele pw. św. Anny w Rutkach-Kossakach.

Młoda Para zaprosiła ponad dwustu gości na wesele, które odbyło się w Domu Weselnym Eliot w Rutkach-Kossakach. Nie mogło zabraknąć na nim uczestników programu Rolnik szuka żony. Więcej dowiecie się w artykule poniżej:

ZOBACZ TEŻ:

Para przez ostatnie miesiące zdecydowanie okroiła swoje poczynania w mediach społecznościowych. Wspólnie zamieszkali w 130 hektarowym gospodarstwie w miejscowości Kalinówka-Basie. Jednak czym spowodowana była przerwa? Jak twierdzi Adrianna:

Życie, małżeństwo (czas dla nas), trochę czekałam aż kurz "opadnie" po weselu, trochę z braku pomysłu na profil. Mam nadzieję, że nie uciekliście - odpowiada fanom Adrianna.

W serii pytań i odpowiedzi przeprowadzonej na swoim Instagramie, Adrianna poruszyła wiele ciekawych wątków ze swojego życia prywatnego. Kobieta pochodząca z Łodzi podzieliła się również opinią na temat obecnie transmitowanego sezonu programu Rolnik szuka żony:

W mojej opinii jest "ciężka". Dorośli ludzie z ogromnym bagażem doświadczeń i strachem przed zaufaniem w oczach (Oczywiście nie wszyscy). Mimo wszystko mam nadzieję, że każdy wyniesie z programu to, co dla niego najlepsze. To co widzimy w telewizji to malutki odsetek tego co naprawdę tam się działo

Jeden z fanów postanowił zapytać Adriannę o słuszność podjęcia tak ważnej decyzji, w tak krótkim czasie. Żona Michała stanowczo stwierdziła, że niczego nie żałuje, a obecny stan rzeczy pozwala jej na to, by być szczęśliwą u boku młodego rolnika z regionu.

Dobrze, wciąż się docieramy. Przed nami dużo pracy. W naszym przypadku zdecydowanie tak. Ale krótka znajomość + ślub = dużo wytrwałości, wzajemnego zrozumienia i miłości.

CZYTAJ TEŻ:
Adrianna z "Rolnik szuka żony" zachwycona Podlasiem. Wybranka Michała podjęła decyzję, że tam zostaje

Wybranka serca Michała nie kryje swojego szczęścia i przekonuje fanów, że więzi miłości, które połączyły ją z młodym rolnikiem są prawdziwe, a ona sama przeżywa jeden z lepszych okresów w swoim życiu.

Czuję się taka silna. Gdy Michał mówi do kogoś "moja żona" mam przyjemne dreszcze, jestem dumna. To wyjątkowe uczucie, że mamy siebie i nie muszę nikogo innego szukać. Po prostu jesteśmy dla siebie. Każdego dnia z dumą patrzę na obrączkę

Nie zabrakło również pytań o ślubną obrączkę i tego jak obecnie w roli żony czuje się Adrianna z Łodzi. Wielu internautów zżerała ciekawość odnośnie dokładnego modelu obrączki. Jak dowiadujemy się z relacji Adrianny, para postawiła na klasykę:

Zbliżający się okres świąteczny, będzie dla bohaterów 9. edycji programu Rolnik szuka żony czasem bardzo rodzinnym. Para wigilię spędzi w domu rodzinnym Adrianny, by pierwszy dzień świąt celebrować już na terenie województwa podlaskiego. Co ciekawe, Adrianna opowiedziała również o tradycyjnej potrawie, która zawsze znajduje się na wigilijnym stole:

W tym roku wigilia w Łodzi, w moim domu rodzinnym, 1 dzień świąt na wsi. My co roku w domu robiliśmy łososia pod pierzynką z orzechów i migdałów. I tej tradycji się trzymamy.

Co ciekawe, przyszłość dla dwójki stoi pod znakiem pomocy i... dzieci. Adrianna wraz z Michałem będzie kwestować dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Łomży, a ich miejscem zbierania pieniędzy dla potrzebujących najprawdopodobniej będzie główny rynek. Co w kontekście dzieci? Adrianna nie ma złudzeń: