Stanowisko zastępcy dyrektora ds. świadczeń oddziału regionalnego Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Lublinie nie było obsadzone przez ponad półtora roku. To się jednak zmieniło. 1 września powołanie od prezes KRUS odebrał Henryk Paska, powiatowy radny PiS i dotychczasowy zastępca kierownika placówki KRUS w Biłgoraju.
Kazimierz Gorczyca, dyrektor KRUS w Lublinie zapewnia, że wsparcie kadrowe było potrzebne.
- Ubezpieczamy 165 tys. rolników, podobna ilość to podopieczni, którym wypłacamy renty i emerytury. A teraz mamy sporo nowych świadczeń w związku z pandemią – tłumaczy.
Na stanowisko nie było konkursu. Teresa O’Neill, rzeczniczka prasowa KRUS tłumaczy, że urzędnicy na stanowiskach kierowniczych w KRUS są zatrudniani na podstawie powołania. A prawo nie wymaga w tych przypadkach przeprowadzania konkursu (chociaż przepisy tego nie zabraniają).
Awansowi Henryka Paska dziwią się jego dotychczasowi podwładni z Biłgoraja. W mailu do naszej redakcji skarżą się na złe traktowanie przez przełożonego.
„Od dwóch lat kierowaliśmy w tej sprawie skargi do Lublina i centrali KRUS, bezskutecznie” - piszą.
Dotarliśmy do jednej z nich, podpisanej przez kilkunastu związkowców m.in. ze Związku Zawodowego Pracowników Rolnictwa RP. W piśmie czytamy m.in., że „łamane są podstawowe prawa pracownicze i uprawnienia związków zawodowych” oraz że „jego (Henryka Paska - przyp. red.) zachowanie nosi znamiona mobbingu”.
Pracownicy zwrócili się o pomoc m.in. do Teresy Hałas, posłanki PiS. - Napisali do mnie list, osobiście też przekazywali mi niepokojące sygnały – przyznaje parlamentarzystka.
- Były skargi, ale zostały wyjaśnione, nie wszystkie zarzuty się potwierdziły – mówi dyrektor Kazimierz Gorczyca. - Często jest tak, że na styku pracodawca-pracownik dochodzi do zgrzytów – dodaje lakonicznie.
- Awans powinien się należeć osobie o nienagannej opinii, która umie współpracować z innymi i zarządzać zespołem – oceniają pracownicy KRUS w Biłgoraju.
Rzeczniczka KRUS zapewnia, że o powołaniu Henryka Paska zdecydowały kompetencje: - Decydującym kryterium o powołaniu Pana Henryka Paska na w/w stanowisko było Jego doświadczenie zawodowe nabyte w pracy w Placówce Terenowej KRUS w Biłgoraju – napisała w odpowiedzi na nasze pytania Teresa O’Neill.
Do pytania o skargi na Henryka Paska się nie odniosła. Dodała tylko, że „każdorazowo otrzymana wiadomość, dotycząca wszelkiego rodzaju nieprawidłowości (…) wszczyna postępowanie wyjaśniające (…) w celu wyjaśnienia sprawy oraz zapobiegania podobnym zdarzeniom w przyszłości”.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w sprawę awansu Henryka Paska zaangażowana była Beata Strzałka, posłanka PiS z Biłgoraja.
- Zbierała dla niego podpisy poparcia. O tej nominacji zdecydowała wyższa polityka – przekonuje działacz PiS (prosi o anonimowość). Z posłanką Strzałką nie udało nam się na ten temat porozmawiać.
Sam Henryk Paska mówi, że nie dotarły do niego żadne informacje o skargach na jego pracę. - To, co się teraz dzieje, to efekt niesmacznego zachowania niektórych ludzi, którzy chcą mi zaszkodzić – ocenia. - Mając ponadczteroletnie doświadczenie, ukończone studia podyplomowe z zakresu ubezpieczeń społecznych i prawa pracy, myślę, że na to stanowisko będę się nadawał – stwierdza.
- Tłumy w centrum Lublina. Zapraszamy na spacer po lubelskim deptaku
- Męski Różaniec na ulicach Lublina. W jakiej intencji się modlono?
- Wypoczynek nad Jeziorem Białym. Ostatnie kąpiele przed końcem lata?
- S17. Budowa obwodnicy Tomaszowa Lubelskiego. Zobacz efekty prac
- Fatum nad świdnicką drużyną. Dwa wypadki. Śmierć zabrała pięciu zawodników
- Setka Kuriera. Nagrodziliśmy największe firmy i przyznaliśmy wyróżnienia
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?