Europoseł Siekierski o zmianach w europarlamencie oraz rynku owoców i mleka

Piotr Kutkowski [email protected]
Poseł do Parlamentu Europejskiego Czesław Siekierski
Poseł do Parlamentu Europejskiego Czesław Siekierski Łukasz Zarzycki
Podczas lipcowej sesji w Strasburgu rozmawialiśmy z Czesławem Siekierskim - europosłem z naszego okręgu, szefem Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego.

Piotr Kutkowski: Jak zmienił się europarlament po ostatnich wyborach?
 Zmieniła się przed wszystkim struktura polityczna parlamentu, który stał się bardziej eurosceptyczny w wyniku wzmocnienia frakcji skrajnych po obu stronach sceny politycznej. Warto tutaj przywołać choćby ogromny sukces skrajnie prawicowego Frontu Narodowego Marine Le Pen, który wygrał eurowybory we Francji. Partia ta opowiada się między innymi za wyjściem Francji z Unii, zamknięciem granic dla imigrantów i zacieśnianiem współpracy z Rosją.  Dodatkowo w rok po wyborach Le Pen udało się stworzyć odrębną frakcję pod nazwą Europa Narodów i Wolności, która zrzesza również inne skrajne ugrupowania europejskie, jak włoską Ligę Północną czy holenderską Partię Wolności. Ciekawostką może być, że Marine Le Pen pozbyła się z nowej frakcji założyciela Frontu Narodowego, swojego ojca i mentora , który zrażał dużą część elektoratu swoimi faszystowskimi poglądami, w ten sposób poważnie ograniczając szanse córki na upragnioną przez nią prezydenturę.

 

ODWIEDŹ NAS na naszym profilu
facebook.com/StrefaAgroSwietokrzyskie

 

 

Kto więc rządzi teraz w parlamencie?
Mamy dalej sojusz techniczny Europejskiej Partii Ludowej i frakcji socjal demokratycznej. Obie te grupy polityczne mają razem około 410 miejsc w 751-osobowej izbie. Jest to do pewnego stopnia przełożenie Wielkiej Koalicji w Niemczech na grunt europejski, co wzmacnia pozycję Niemiec, bo daje im wpływ na dwie największe frakcje w europarlamencie. W niektórych sprawach w Europejskiej Partii Ludowej  współpracujemy również z grupą Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, w skład której wchodzą między innyni europosło-wie Prawa i Sprawiedliwości, brytyjscy Konserwatyści i Czesi z ODS, ale często nie jesteśmy w stanie osiągnąć z nimi większości w głosowaniach.

 

A jaka jest pozycja Polski w nowej izbie?
Stosunkowa dobra, zwłaszcza w ramach największej Europejskiej Partii Ludowej, do której należą Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe. Na 20 komisji parlamentarnych mamy aż trzech przewodniczących. Warto podkreślić, że w sprawach ważnych dla naszego kraju, szczególnie tych gospodarczych, polscy europosłowie wykazują się zazwyczaj dużą zgodnością.

 

Nowy parlament oznacza również nową Komisję Europejską….
Zgadza się. Mamy komisję w nowym składzie, której przewodzi były wieloletni premier i minister finansów Luksemburga, a w ostatnich latach również przewodniczący tak zwanej Eurogrupy - gremium państwa Unia Europejska, których walutą jest euro, Jean-Claude Juncker.  Przyjął on nową strukturę wewnętrzną, zgodnie z którą siedmiu komisarzy podniesiono do rangi wiceprzewodniczących odpowiedzialnych za koordynację pracy kilku innych komisarzy z danego obszaru. Juncker ma bardzo mocną pozycję, co wynika z jego bogatego doświadczenia w pracy na arenie europejskiej. Ta jego pozycja i szerokie kontakty nie ułatwiają budowania swojej pozycji przez przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska…

 

Jakie są największe wyzwania stojące obecnie przed Unią Europejską?
Wyniki ostatnich wyborów europejskich i badania opinii publicznej pokazują małą wiedzę obywateli Uni Europejskiej o Unii. To jest realny problem, lecz mało dyskutowany. Dużo bardziej namacalnym zagrożeniem jest sytuacja na Wschodzie, a więc polityka Rosji. Do tego w ostatnim czasie doszedł równie poważny problem masowej nielegalnej imigracji do Europy, z którym wiąże się między innymi kwestia relokacji migrantów z krajów frontowych do innych państw członkowskich, co jest przedmiotem ciągłej dyskusji i sporów wewnętrznych. Zaczyna niknąć podział na stare i nowe państwa członkowskie, co może dzieję się nawet zbyt szybko, bo poziom życia w nowych krajach członkowskich jest ciągle dużo niższy. W zamian pojawia się nowy podział północ-południe. W krajach południa, takich jak choćby Grecja, Portugalia, Hiszpania, Włochy, Cypr czy Chorwacja  występują poważne trudności gospodarcze, podczas gdy północ poradziła już sobie z kryzysem i powróciła na ścieżkę wzrostu gospodarczego.

 

To już trzecia pańska kadencja w europarlamencie. Czy odczuwa pan jakieś zmiany w związku z wyznaczeniem na eksponowane stanowisko przewodniczącego Komisji Rolnictwa?
Muszę przyznać, że funkcja przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi  przysporzyła mi bardzo dużo nowych prac oraz obowiązków legislacyjnych i repre-zentacyjnych, przez co mam mniej czasu na to, co najbardziej lubię, czyli spotkania z wyborcami w moim regionie. Chciałbym przypomnieć, że Komisja Rolnictwa jest jedną z 20 komisji parlamentarnych  i zajmuje się prawodawstwem, w odróżnieniu od Dyrekcji Generalnej do spraw Rolnic-twa w ramach  Komisji Europejskiej, która  ma władzę wykonawczą i inicjatywę ustawodawczą. W naszej komisji podjęliśmy w ostatnim czasie szereg inicjatyw dotyczących między inymi: embarga rosyjskiego, funkcjonowania gospodarstw drobnych, obrotu ziemią w Unii, w tym problem jej wykupu w Europie Środkowej i Wschodniej, a więc i w Polsce.

 

Proszę przybliżyć sytuację związaną z produkcją i eksportem owoców i warzyw?  
Owoce i warzywa są szczególnie znaczącą pozycją w eksporcie zarówno unijnym, jak i polskim. W kontekście tego sektora szczególnie ważna jest sytuacja w związku z embargiem rosyjskim, które dodatkowo zostało ostatnio wydłużone na kolejny rok. W związku z tym razem z innymi posłami z Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi wystosowałem w ostatnich dniach pismo do komisarza do spraw rolnictwa Phila Hogana, wzywające do przedłużenia mechanizmów wsparcia dla producentów dotkniętych embargiem. Na lipcowej sesji plenarnej przyjęliśmy także raport "Sektor owoców i warzyw od czasu reformy w 2007 roku", który dokonał analizy reformy na rynku owoców i warzyw w Unii Europejskiej przeprowadzonej w 2007 roku, na mocy której wprowadzono istotne urynkowienie, a aby wzmocnić pozycję producentów warzyw i owoców przewidziano system wsparcia dla grup i organizacji producenckich. Raport portugalskiego posła Melo wskazuje na istotne niedociągnięcia w tym obszarze oraz sugeruje rozwiązania na przyszłość, z których chyba najistotniejsze jest zapewnienie, aby producenci mieli większy udział w przetwarzaniu swoich produktów, to jest, aby w większym stopniu korzystali z tej wartości dodanej, która powstaje w łańcuchu od pola do stołu. Warzywa i owoce to ważny składnik każdej diety, mimo to ciągle ich spożycie jest w Europie zbyt małe. Ich produkcja prowadzona jest w dużej części w gospodarstwach mniejszych i wymaga dużych nakładów pracy, co daje możliwość zatrudnienia dla wielu osób.

I jeszcze jeden temat tak istotny dla polskich rolników - rynek mleka. Zniesione zostały limity, ale w ślad za tym poszły obniżki cen skupu. Polscy rolnicy muszą też zapłacić naliczone im wcześniej kary za przekroczenie limitów.
- W sprawie sytuacji na rynku mleka  miałem wystąpienia na rozpoczęcie i zakończenie spotkania zorganizowanego 16 czerwca w Parlamencie Europejskim pod moim patronatem przez Copa-Cogeca, to jest europejskie zrzeszenie spółdzielni i organizacji zajmujących się mlekiem. Również podczas bieżącej lipcowej sesji plenarnej w Strasburgu mieliśmy debatę nad sprawozdaniem w sprawie przyszłości sektora mleczarskiego, podczas której podniosłem między innymi fakt kulminacji niekorzystnych zjawisk na rynku mleka w ostatnich czasie. Nawiązałem tutaj do zniesienia kwot mlecznych i skutków embarga rosyjskiego, które dodatkowo zostało ostatnio wydłużone o kolejny rok.  Dodatkowo w sprawie embarga wystąpiłem już ze stosownym pismem do Komisji Europejskiej wzywając do przedłużenia unijnych mechanizmów wsparcia dla producentów rolnych dotkniętych rosyjskim zakazem importu. Należy pamiętać, że unijny rynek mleka jest powiązany z rynkiem światowym i jest przez to podatny na różne zawirowania międzynarodowe. W Polsce dodatkowym problemem jest zbyt niskie spożycie przetworów mlecznych i mleka przez społeczeństwo w porównaniu do innych krajów zachodnich. W przeliczeniu na mleko u nas jest to około 200 litrów  mleka na osobę rocznie, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych wskaźnik ten wynosi ponad 500 litrów, a Europie Zachodniej około 350-450 litrów. Potrzeba więc działań promocyjnych, które zwiększyłyby spożycie i w ten sposób zdjęły część nadwyżki z rynku.

 

Czesław Siekierski
Urodził się 8 października 1952 roku w Stopnicy, w powiecie buskim. Wychował  się w rodzinie o tradycjach ludowych we wsi Pieczonogi w powiecie staszowskim. Tam rodzice mieli 6-hektarowe gospodarstwo. Jest politykiem Polskiego Stronnictwa Ludowego, były wiceminister rolnictwa, były poseł na Sejm, deputowany do Parlamentu Europejskiego bez przerwy od 2004 roku, czyli od początku polskiej obecności w Unii Europejskiej. Został wybrany w okregu świętokrzysko-małopolskim. Ukończył studia na Wydziale Rolniczym Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, na tej samej uczelni na Wydziale Ekonomiki Rolnictwa uzyskał stopień doktora w zakresie ekonomi. Żona Elżbieta jest pracownikiem instytucji finansowej, córka Izabela jest pracownikiem naukowym. Ma dwoje wnuków: Alę i Adasia.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Europoseł Siekierski o zmianach w europarlamencie oraz rynku owoców i mleka - Echo Dnia Świętokrzyskie