Grzyby: na południu wysyp, na Pomorzu też warto iść do lasu!

Maciej Janiak
123rf.com
Prawdziwy urodzaj w lasach - obrodziło grzybami, przynajmniej na południu kraju. Ostatnie stosunkowo ciepłe jak na koniec października dni, a wilgotne dni sprawiły, że grzybiarze tłumnie zameldowali się w lasach. Także na Pomorzu

- Prawdziwe grzybowe żniwa - donoszą media z południa kraju. 

Jak jest na Pomorzu?

Zaprawiona w bojach grzybiarka, pani Wiesława z powiatu goleniowskiego twierdzi, że jeszcze kilka dni temu grzybów w zachodniopomorskich lasach nie było. 

- Za zimne ostatnie noce - ocenia. - Koniec października to przeważnie nie jest czas na grzyby. Ale po ostatnich cieplejszych nocach może warto zajrzeć do lasu.

Co na to ci, którzy las znają od podszewki? 

Żeby znaleźć grzyby trzeba się nachodzić. W Nadleśnictwie Kliniska usłyszeliśmy, że wrzesień był wyjątkowo suchy. Co prawda początek października był wilgotny, ale temperatury były zbyt niskie. A jak wiadomo grzybnia żeby się rozwinęła, potrzebuje ciepłych nocy. 

- Także u nas totalnego wysypu grzybów, jak na południu, nie ma. Nie możemy ich grzybiarzom zagwarantować - uśmiecha się Jacek Sidorko z nadleśnictwa. Żeby znaleźć grzyby trzeba się nachodzić, ale kiedy trafi się w wilgotniejsze miejsce, gdzie są np. wody gruntowe, to grzyby można znaleźć. 

Leśnik podkreśla, że wraz z nastaniem ostatnich wilgotnych dni, grzybiarze do lasów ruszyli, ale wielkich żniw nie mają. Ale zachęca, by do lasów zaglądać, spacerować, a i grzyby się czasami znajdzie. Nadziei na przyszłość nie odbiera: kilka cieplejszych nocy, a wysyp grzybów może być: - U nas czasami i w listopadzie i w grudniu można znaleźć podgrzybki. 

Te grzyby znalazłeś? Co możesz zjeść, czego ABSOLUTNIE NIE JEDZ [wielka galeria grzybów jadalnych i trujących]

Na pewno warto specjalnie po grzyby ruszyć w podkoszalińskie lasy. W Nadleśnictwie Karnieszewice usłyszeliśmy, że grzyby są. Leśnicy spotykają grzybiarzy nawet niedaleko swojej siedziby. Choć nie ma mowy o wyjątkowym wysypie, to ci, którzy szukają mają łupy. 

- Szczególnie kozaki, ale też prawdziwki, borowiki, a nawet kurki - poinformowano nas. 

Jeszcze lepiej sytuacja wygląda w pomorskkich lasach. Zastępca nadleśniczego z nadleśnictwa Ustka przyznaje, że widuje grzybiarzy z pełnymi wiadrami. 

- Głównie kanie. I podgrzybki wylicza Kamil Gąsiorowski. 

I dodaje, że tak powinno być aż do pierwszych przymrozków. 

Byłeś ostanio na grzybach? Wybierasz się? Pochwal się grzybowymi zdobyczami, opublikuj zdjęcia na profilu Strefy AGRO na Facebooku!

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Grzyby: na południu wysyp, na Pomorzu też warto iść do lasu! - Głos Pomorza