Do komendy powiatowej policji w Pruszczu Gdańskim zgłosiła się 36-letnia właścicielka działki rolniczej w Radunicy i poinformowała o kradzieży płodów rolnych z pola.
- Z jej relacji wynikało, że ktoś wyciął prawie 3 tony kapusty wartej około 3 tys. złotych i wywiózł ją z pola - informuje asp. sztab. Marzena Szwed-Sobańska, rzecznik KPP w Pruszczu Gd. - Policjanci natychmiast zajęli się sprawą. W pobliżu plantacji kapusty znaleźli ciągnik rolniczy z przyczepą w części wypełniony kapustą. Kryminalni pracujący nad sprawą ustalili, że właścicielem pozostawionego ciągnika jest 45-letni mieszkaniec gminy Pruszcz Gdański.
W policjanci pojechali do miejsca zamieszkania właściciela ciągnika. W należących do niego pomieszczeniach gospodarczych znaleźli kilkadziesiąt główek kapusty. Na posesji znaleźli też samochód osobowy, który po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych okazał się skradziony z Gdańska w połowie lipca 2015 r. Znaleziona kapusta oraz samochód zostały zabezpieczone. Właściciel posesji trafił do aresztu.
- Śledczy pracujący nad sprawą ustalili, że 45-letni mieszkaniec gminy Pruszcz Gdański przyjechał na plantację i wyciął prawie 3 tony kapusty wartej 3 tys. złotych. Załadował ją na przyczepę i chciał odjechać, ale cięgnik uległ awarii - informuje rzeczniczka policji. - Zostawił swoje łupy i wrócił do domu. Ponownie pojechał na plantacją skradzionym na terenie Gdańska samochodem i partiami przewoził kapustę z pola do domu. Zgromadzony materiał dowodowy w sprawie pozwolił na postawienie mu 2 zarzutów tj. kradzieży kapusty oraz przyjęcie samochodu pochodzącego z kradzieży. Za tego typu przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?