Sprzęty jak z „Chłopów” Reymonta. Tyle dziś kosztują sierp, kosa, ubijak do kapusty i konny wóz

Akcja powieści prawdopodobnie rozgrywa się pod koniec XIX wieku, około 150 lat temu. O „Chłopach” znów jest głośno za sprawą filmu, który do kin trafi 13 października 2023 r. Dziś tych dawnych czasów można dotknąć, nie tylko odwiedzając skanseny. Na strychach, w piwnicach i w stodołach wciąż są sprzęty dziadków i pradziadków. Niektórzy spadkobiercy takiego dobytku chcą go sprzedać. Niekiedy będą to sprzęty przynajmniej o połowę młodsze, jednak wciąż proste, jak dawniej.

W województwie łódzkim można kupić zestaw starych przedmiotów, które z powodzeniem mogły być używane przez bohaterów reymontowskiej powieści. Przypomnijmy, że akcja prawdopodobnie toczy się pod koniec XIX wieku. Zestaw wystawiony na portalu ogłoszeniowym obejmuje m.in. koło do studni, koło drewniane (np. do wozu), elementy orczyku konnego, brony, sierp, wagę, odważniki. Właściciel wycenia całość na 600 zł.

Autor kolejnego ogłoszenia, tym razem z województwa świętokrzyskiego pisze, że posiada narzędzia rolnicze z okresu przedwojennego w bardzo dobrym stanie. Na zdjęciu widać 3 kosy, 2 sierpy, 2 cepy do młócenia zboża, sito, ubijaczkę do kapusty, a cena wynosi 500 zł za komplet.

Ubijaków do kapusty znajdziemy spory wybór w cenie od 20 do nawet ponad 200 zł. Ten najdroższy ma być zabytkowy, dębowy, z XIX wieku. Może to nim kapustę ubijały jesienią mieszkanki w Lipcach?

• Wielkopolskie. Na sprzedaż dwa sierpy, które wymagają naostrzenia przed użyciem. Cena 20 zł.
• Małopolskie. Stary sierp przywieziony i używany przez prababkę z Opola, jak pisze autor, można kupić za 50 zł.
• Zachodniopomorskie. Bardzo stary sierp, ostry jak brzytwa w cenie 80 zł.

Bez trudu w sieci kupimy używane podkowy końskie, zazwyczaj od 5 do 10 zł za sztukę. W ogłoszeniach nie brakuje żelazno-drewnianych kół, ale już o wóz na takich kołach już trudniej. Zdecydowanie więcej jest ogłoszeń na kołach wyposażonych w opony i przystosowanych do jazdy po asfalcie.

Wozami dawniej przemieszczano się na większe odległości, na jarmark i do kościoła. Wożono też nimi towary, jak zboże, kapusta, ziemniaki czy zwierzęta.

Do zwożenia z pola zebranych ziemniaków służył wóz, który chce sprzedaż rolnik z Wielkopolski. W jego ogłoszeniu czytamy, że wóz konny posiada tylne bębny hamulcowe wraz z zaciągiem- brak cięgna. Uważa, że to gratka dla kolekcjonerów. Stał pod wiatą, stąd dobry stan. Oczekiwana kwota za wóz wynosi 3 tys. zł.

• Mazowieckie. Na sprzedaż wóz/furmanka. Drewniany dyszel, dwa orczyki metalowe. Cena to 400 zł, a stan ze zdjęć wskazuje na konieczność wyremontowania.
• Podlaskie. Do kupienia dwa ładne koła (o średnicy 84 cm i 70 cm). Cena za dwie sztuki to 260 zł.
• Małopolskie. Wóz konny wasąg w dobrym stanie, nowe opony koła 15, trzymany pod dachem, bardzo zadbany, ma 2 siedziska dla 4 osób, kosztuje 1000 zł.
• Kujawsko-Pomorskie. W pełni sprawny wóz konny, bez kornika. Zdaniem sprzedającego nadaje się do filmu, na wystawy albo do ogrodu jako dekoracja. Cena 2,4 tys. zł.
• Świętokrzyskie. Zabytkowy wóz drabiniasty na drewnianych kołach. Stan dobry, wymaga niewielkiego remontu. Wóz może być ozdobą ogrodu lub terenu rekreacyjnego. Cena 900 zł.