Rolnicy. Podlasie. Zgrzyt na planie serialu. Andrzej z Plutycz: Nie tak się umawialiśmy

ma
Gospodarstwo Gienka i Andrzeja w Plutyczach
Gospodarstwo Gienka i Andrzeja w Plutyczach ma
Od kilku odcinków nie biorę udziału w nagraniach, bo nie podoba mi się postawa producentów. Po prostu nie dotrzymują umów. Nie wiem jak to się skończy - mówi Andrzej Onopiuk z Plutycz, gwiazda serialu Rolnicy. Podlasie.

Jest słoneczny ciepły, majowy dzień. Zajeżdżamy do Plutycz, aby odwiedzić gospodarstwo słynnych rolników z serialu Rolnicy. Podlasie.

Dom Gienka i Andrzeja wyróżnia się na tle innych we wsi. Na płocie są banery zapraszające do odwiedzania gospodarstwa.

Rolnicy. Podlasie. Andrzej z Plutycz niezadowolony ze współpracy z Focus TV

Na progu wita nas Andrzej.

- W polu praktycznie mam już wszystko porobione, więc mogę sobie odpoczywać. Ojciec gdzieś poszedł na wieś, zaraz powinien być - mówi młodszy z rolników.

W czasie naszego pobytu pod dom podjeżdża kilka aut gości, którzy także chcieliby obejrzeć słynne gospodarstwo. Przed wejściem do domu na rozłożonym stoliku na fanów serialu czekają gadżety z wizerunkami Gienka i Andrzeja.

- Wcześniej to przyjeżdżało nawet kilka autokarów dziennie, teraz jeden - opowiada Andrzej. - Ale popularność nie jest dla mnie uciążliwa. Staramy się przyjmować wszystkich, oprowadzamy po gospodarstwie, opowiadamy. Fajnie, że ludzie kupują nasze gadżety.

Rolnicy. Podlasie. Andrzej chciałby więcej zarabiać na serialu

Andrzej z chęcią pokazuje gospodarstwo, które praktycznie wiele nie zmieniło się od początku kręcenia serialu. Owszem powstał nowy wychodek, zainstalowano szambo, czy drzwi do obory, ale Andrzej chciałby znacząco poprawić wygląd podwórka.

W galerii poniżej aktualny wygląd gospodarstwa w Plutyczach:

Przede wszystkim potrzebna jest nowa nawierzchnia, aby nie było już tego słynnego błota. Chciałbym także przeprowadzić remont domu - wymienia rolnik. - I były takie umowy z produkcją serialu, że nam pomogą to zrobić. Nie chodzi mi o to aby dali pieniądze, ale żeby pomogli. Na razie nie wywiązują się z obietnic. Nie tak się umawialiśmy. Wiem, że serial jest bardzo popularny i telewizja na tym zarabia, a my także chcielibyśmy skorzystać. Dostajemy pieniądze, ale nie są to duże kwoty. Chodzą plotki, że mamy milion złoty dochodu miesięcznie. Przecież to bzdury. Nie wiem co dalej będzie. Cały czas rozmawiamy z moim menedżerem i adwokatem co zrobić.

Andrzej docenia inwestycje, które dzięki serialowi miały miejsce w gospodarstwie. Są to między innymi:

  • belarka
  • tur do traktora
  • owijarka
  • piła spalinowa
  • wodopojki w chlewie
  • szambo

- Owszem gospodarstwo już dużo zyskało, ale chciałbym aby produkcja wywiązała się z umowy - twierdzi młody Onopiuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo