Rowy melioracyjne nie tylko przeciw powodzi. Woda ma płynąć w obie strony i ratować uprawy w trakcie suszy

Agnieszka Romanowicz
Agnieszka Romanowicz
Sieć melioracyjna na Kujawach i Pomorzu wynosi 60 tys. km. Jej kluczowym zadaniem jest obecnie odprowadzanie wody w trakcie nadmiernych opadów. Ale woda ma też wracać i nawadniać pola w czasie suszy.
Sieć melioracyjna na Kujawach i Pomorzu wynosi 60 tys. km. Jej kluczowym zadaniem jest obecnie odprowadzanie wody w trakcie nadmiernych opadów. Ale woda ma też wracać i nawadniać pola w czasie suszy. Pixabay
1,3 miliona złotych na utrzymanie sieci melioracyjnej na Kujawach i Pomorzu. Mowa o 60 tysiącach kilometrów rowów, które nie tylko chronią przed powodziami, ale też mogą nawadniać grunty w czasie suszy.

Do 18 marca gminy lub spółki wodne z województwa kujawsko-pomorskiego mogą zabiegać o dotacje na wykaszanie, wygrabianie, karczowanie i odmulanie dna rowów melioracyjnych oraz na czyszczenie, naprawę i wymianę rurociągów, a także innych budowli drenarskich.

Połowę wydatku na takie zadania (wykonane do 31 października 2022 r.) pokryje dotacja samorządu naszego województwa. Można zyskać maksymalnie 25 tys. zł, cała kwota przeznaczona na tegoroczne wsparcie dla spółek wodnych wynosi 1,3 mln zł.

Sieć melioracyjna na Kujawach i Pomorzu wynosi 60 tys. km. Jej kluczowym zadaniem jest obecnie odprowadzanie wody w trakcie nadmiernych opadów. Według Rządowego Centrum Bezpieczeństwa sytuacje powodziowe w naszym województwie wystąpiły w 2002, 2006, 2009 i 2010 roku.

W minionej dekadzie wysoka woda dokuczała rolnikom znacznie rzadziej niż susza. Z danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że szczególnie narażone na niedostatek wody w glebie są tereny w południowej części województwa kujawsko-pomorskiego, które wraz z częścią wschodniej Wielkopolski, zachodniego Mazowsza i północnymi gminami województwa łódzkiego, nawet w latach przeciętnie suchych, wyróżniają się bardzo niskim poziomem opadów.

Dlatego Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie informuje na swoim portalu o pilotażowym programie, który ma odtworzyć nawadniającą funkcję rowów melioracyjnych:

- Program ten odczaruje wieloletnie powielanie mitu o odwadniającej funkcji obiektów melioracyjnych. Pilotaż wdrażany w województwie zachodniopomorskim pozwoli na nawodnienie ok. 2 300 ha gruntów rolnych, przy nakładzie ok. 10 mln złotych. W ciągu trzech lat program zostanie zrealizowany w całej Polsce.

Wody Polskie informują, że urządzenia odwadniająco-nawadniające były wprowadzane na początku lat siedemdziesiątych, ale z biegiem lat część tych urządzeń została zaniedbana:

- Musimy odwrócić ten proces i przywracać dwufunkcyjność rowów, aby gromadziły wodę w okresach suszy i zapewniły jej bezpiecznie odprowadzenie w okresie wzmożonych opadów. Temu będzie służył wdrażany program kształtowania zasobów wodnych na terenach rolniczych. Niezbędne do tego będzie oczyszczenie i udrożnienie całych odcinków rowów melioracyjnych i urządzeń drenarskich i ta część zadania spoczywać będzie na rolnikach.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rowy melioracyjne nie tylko przeciw powodzi. Woda ma płynąć w obie strony i ratować uprawy w trakcie suszy - Gazeta Pomorska