Wielka demolka i kolejne zmiany w gospodarstwie Gienka z Plutycz. Wszystkiemu winne zwierzęta. Na ratunek przyszedł Waldek złota rączka

Nie lada gratka czeka na fanów perypetii Gienka i Andrzeja z Plutycz. Na kanale YouToubowym opublikowany został 40-minutowy materiał, w którym króluje demolka w gospodarstwie popularnych rolników. Na szczęście nad chaosem zapanował Waldek złota rączka.

To się naprawdę dzieje - tak długo wyczekiwane wielkie zmiany w gospodarstwie Gienka i Andrzeja z Plutycz stają się rzeczywistością. Po remoncie domu i okolic podwórka, przyszedł czas na transformację obory. Jak twierdzi Gienek:

W dzisiejszym odcinku będziemy zbijać ścianę, bo tak jak widać - krowy ją rozwaliły. Musimy z Waldkiem się tym zając, bo zwierzęta nie będą stały na podwórku.

Po raz kolejny pomocną dłoń do Gienka wyciągnął Waldek. Po krótkiej namowie i wskazówkach Waldka, mężczyźni postanowili zostawić górną część ściany i wymienić tylko dolną jej część. Natychmiastowo w ruch poszła piła łańcuchowa. Nie obyło się bez komentarzy z boku Gienka, który przy każdym działaniu Waldka nie omieszkał skwitować to swoim komentarzem.

CZYTAJ TEŻ:
Rolnicy.Podlasie. Rewolucja na podwórku w Plutyczach u Gienka i Andrzeja! Wycięli wszystkie drzewa. Zobacz zdjęcia przed i po

Komentujący nie szczędzą pozytywnych słów pod adresem Waldka, który według nich wykazuje się niebywałą pracowitością i anielską cierpliwością w kierunku Gienka z Plutycz. Fani po raz kolejny zauważyli również, że ilość wkładanej pracy przez Gienka zupełnie nie współgra z ilością zbędnych komentarzy kierowanych w stronę Waldka.

Podziwiam Pana Waldka, i jego cierpliwość do Andrzeja. Pozdrawiam

Płacze że rozwaliły mu ścianę, woła kogoś by mu ją naprawił i płacze bo ktoś chce zrobić to dobrze

Andrzej nic nie wie a się bulwersuje co za uparty osioł człowiek chce mu pomóc a on jeszcze się mądruje

Jaki niemrawy Andzejek, Waldemar ma anielską cierpliwość