- Chcieliśmy sprawdzić, jaki wpływ na pożywienie mają substancje wydobywające się z pieców - mówi prof. Grochowalski w wywiadzie dla "Dziennika Polskiego". - A sezon grzewczy to zimowe miesiące, więc nie ma wtedy roślin. Znaczenie ma także to, że jaja wytwarzane są w skorupce, która jest materiałem mineralnym. Aby ją utworzyć, kura musi te minerały wydziobać z powierzchni gleby. Na fermie to pasza zawiera składniki mineralne pozwalające wytwarzać skorupki. Natomiast kury z wolnego wybiegu same wyszukują sobie pożywienie, wszelkie zanieczyszczenia, które opadają na ziemię są więc dla nich pokarmem. Poza tym jajko w swoim żółtku kumuluje dużo różnych zanieczyszczeń. Dioksyny rozpuszczają się w tłuszczach, a żółtko zawiera płaską łyżeczkę tłuszczu, czyli całkiem sporo.
- My przeprowadziliśmy analizy głównie na użytek Polskiego Alarmu Smogowego - stwierdza prof. Grochowalski. - Wykazały one ku naszemu zaskoczeniu, że jaja miały nawet czterokrotne przekroczenia dopuszczalnego poziomu dioksyn, który wynosi 2,5 piktograma. W niektórych jajach zbliżał się do wartości równej 10. Analizy prowadzone wiele lat temu przez innych naukowców na fermach pokazały, że tam nie było takiego problemu.
- Komu na świecie zależy, żeby chorować? - pyta retorycznie prof. Grochowalski. - Nikomu, a postępujemy tak, jakbyśmy chcieli zachorować. Palimy w piecach czym się da, najtańszym paliwem. Trzeba stworzyć taką politykę, aby to wyeliminować. Ideałem byłoby, aby w ogóle zaprzestać palenia węglem. Dwieście lat temu wszystkie fekalia były wylewane przez okno. Ludzie protestowali, kiedy pojawił się pomysł budowania oczyszczalni ścieków, bo to było kosztowne. Za 30-40 lat palenie węglem lub drewnem w miastach stanie się czymś kuriozalnym, bo nikt nie będzie chciał oddychać takim powietrzem, jakim my oddychamy. Jest wiele badań na świecie, które pokazały, że palenie paliw kopalnych jest szkodliwe dla środowiska. Nie musimy więc wykonywać kolejnych, które udowodnią to, co zostało już udowodnione.
Źródło i cały wywiad: www.dziennikpolski24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?