Spis treści
Spalanie benzyny i oleju napędowego uwalnia gazy cieplarniane, które mogą gromadzić się w ziemskiej atmosferze i prowadzić do zmian klimatycznych. Jazda autobusem czy tramwajem wydaje się być bardziej ekologiczną opcją. Czy te pojazdy nie emitują gazów? Oczywiście, że tak! Jednak jeden autobus przewozi nawet kilkadziesiąt osób, a samochodem zazwyczaj jedziemy sami.
Zaczynamy podróżować transportem publicznym
Jeśli do tej pory korzystaliście wyłącznie ze swojego samochodu, zmiana środka transportu na publiczny może wydawać się wręcz niemożliwa do zrealizowania. Przyzwyczajamy się do wygody, wydaje nam się, że samochodem dojedziemy szybciej, przecież autobusy i tramwaje mają przystanki. Niekoniecznie jest to jednak szybsza opcja, ponieważ w godzinach szczytu samochody stoją w korkach, im większe miasto, tym korek dłuższy.
Tramwaj w korku nie stoi w ogóle, musi czasem poczekać dłużej na skrzyżowaniu. W dużych miastach jest coraz więcej buspasów, co oznacza, że autobusy również jeżdżą coraz płynniej, a to pozwala nam dotrzeć komunikacją miejską szybciej niż samochodem. Pomyśl też o biletach, zwłaszcza miesięcznych – to oszczędność. Płacąc za cały miesiąc, zapłacimy mniej, niż kupując pojedyncze bilety codziennie i na pewno mniej, niż za paliwo do samochodu na tej samej trasie.
Na początek wystarczy przesiadka do tramwaju czy autobusu raz w tygodniu. Poznasz dobrze rozkład jazdy, znajdziesz najlepsze i najszybsze połączenia, ledwie się obejrzysz, a zostaniesz mistrzem wyszukiwania szybkich tras do pracy, czy do centrum miasta. To duża oszczędność czasu, który można wykorzystać na przyjemniejsze rzeczy.
Liczby mówią same za siebie. Samochody osobowe emitują średnio około 150 gramów CO2 w przeliczeniu na kilometr na pasażera. Z kolei jazda samochodem oznacza średnio 5-krotnie większą emisję CO2 niż podróż pociągiem. Dzienne emisje CO2 generowane przez osoby korzystające z rowerów są o 84 proc. niższe niż w przypadku osób zmotoryzowanych.
Autobusy, pociągi dalekobieżne i kolej miejska to również świetna opcja na dłuższe podróże. W związku ze stałą modernizacją torów w Polsce wiele tras pociągiem można pokonać zdecydowanie szybciej niż samochodem.
Jeśli jednak nie masz wyjścia i w dalszą podróż musisz pojechać samochodem, rozważ zabranie ze sobą współpasażerów. Raz, że zaoszczędzisz, bo złożycie się na paliwo, a ponadto wówczas w samochodzie za emisję gazów cieplarnianych byłyby odpowiedzialne np. cztery osoby, a nie jedna.
Jedynie 0,4 proc. CO2 emitowanego przez transport w Europie pochodzi z transportu kolejowego. To rekordowo mało w porównaniu do alternatywnych form podróżowania. Po przeliczeniu na pasażera okazuje się, że pociągi produkują 3 razy mniej dwutlenku węgla niż samochody i aż 8 razy mniej niż samoloty.
Transportem publicznym jest też niejako taksówka, ponieważ nie jesteś właścicielem tego auta, a aplikacje służące do zamawiania transportu mają również opcję, w której możemy wybrać zielony samochód, czyli hybrydę lub elektryka, których pojawia się coraz więcej. Jeśli korzystamy z klasycznej taksówki, możemy pytać i prosić o bardziej ekologiczny samochód.
Dlaczego samochody są prawdziwymi trucicielami?
Kiedy pojazdy spalają benzynę wykonaną z paliw kopalnych, uwalniają bezpośrednio do powietrza zanieczyszczenia w postaci:
- dwutlenku azotu,
- dwutlenku węgla,
- węglowodorów,
- tlenków siarki,
- cząstek stałych.
Zanieczyszczenia powodowane przez tego rodzaju emisje są powiązane z negatywnymi skutkami dla zdrowia ludzkiego — zwłaszcza w przypadku narażenia na nie przez długi czas lub w wysokich stężeniach — a także ze zmianami klimatycznymi i kwestiami środowiskowymi.
– Transport jest jedynym sektorem, w którym emisje gazów cieplarnianych wzrosły w ciągu ostatnich trzech dekad - w latach 1990-2019 wzrosły o 33,5%. Emisje CO2 z transportu pasażerskiego znacznie się różnią w zależności od rodzaju transportu. Samochody osobowe są głównym źródłem zanieczyszczeń, odpowiadając za 60,6% wszystkich emisji CO2 z transportu drogowego w Europie – podaje Parlament Europejski.
Spalanie paliw kopalnych, takich jak benzyna i olej napędowy, uwalnia gazy cieplarniane, które gromadzą się w ziemskiej atmosferze, prowadząc do ocieplenia klimatu i ekstremalnych zjawisk pogodowych, które mogą wypierać populacje dzikich zwierząt, niszczyć siedliska i przyczyniać się do podnoszenia poziomu oceanów.
Zanieczyszczenie powietrza może również negatywnie wpływać jakość gleb i wód w środowisku naturalnym. Oprócz tego, co wydostaje się z rury wydechowej samochodu, koszt środowiskowy wydobycia tych paliw kopalnych jest również wysoki. Nawet opary benzyny, które ulatniają się do powietrza, gdy tankujemy paliwo do naszych zbiorników, mają swój udział w zanieczyszczeniu powietrza.
Gazy cieplarniane uwalniane z samochodów
Pył zawieszony, znany również jako zanieczyszczenie cząstkami stałymi lub PM, odnosi się do mieszaniny cząstek stałych i kropelek cieczy, które są wystarczająco małe, aby można je było wdychać, co powoduje problemy zdrowotne u ludzi i zwierząt. Większość tych cząstek powstaje w atmosferze w wyniku reakcji między chemikaliami, takimi jak dwutlenek siarki i tlenki azotu emitowane przez samochody.
Dwutlenek azotu lub NO2 należy do wysoce reaktywnej grupy gazów znanych jako tlenki azotu (NOx), które przedostają się do powietrza głównie w wyniku spalania paliwa. Może to przyczynić się do powstawania cząstek stałych i ozonu, które są szkodliwe przy wdychaniu.
Zarówno NO2, jak i NOx mogą tworzyć kwaśne deszcze, gdy wchodzą w interakcję z wodą, tlenem i innymi chemikaliami w atmosferze, ale także wpływają na widoczność powietrza i przyczyniają się do zanieczyszczenia wód przybrzeżnych.
Chociaż gazy cieplarniane, takie jak metan i podtlenek azotu z rur wydechowych pojazdów oraz fluorowęglowodór z nieszczelnych klimatyzatorów mogą potencjalnie przyczynić się do zmian klimatycznych, eksperci zgadzają się, że to dwutlenek węgla jest najgorszym winowajcą. Typowy samochód osobowy emituje rocznie około 4,6 tony metrycznej dwutlenku węgla, w zależności od rodzaju paliwa, jego zużycia i liczby przejechanych kilometrów.
Źródło: Treehugger, Parlament Europejski