Gmina jak rodzina. Z kartą mieszkańcy zapłacą mniej

25 procentowa zniżka na badania podstawowe w określonym laboratorium medycznym? Czeka na każdego, kto posiada kartę Gmina jak Rodzina. Sprawa jest prosta. Z tym programem można więcej... bo jeszcze więcej promocji czeka na klientów, którzy noszą gminną kartę w portfelu. - Wzorowaliśmy się na karcie ZGrana Rodzina, jaka jest w Zielonej Górze. Tam się ten system doskonale sprawdził. A myślę, że i u nas się przyjął - opowiada wicewójt Arisa Jaz.

Kto może skorzystać z tej akcji? Do karty Gmina jak Rodzina może przystąpić każda rodzina, nawet jednoosobowa, która ma co najmniej jedno dziecko w wieku do 18 lat. I musi mieszkać w gminie. Proste. - A my umawiamy się z firmami, zakładami i usługami, które działają na terenie naszej gminy. A także w Zielonej Górze, ze względu na bliskość do miasta. Upusty są różne w każdej firmie, zależy, jak się dogadaliśmy - mówi wicewójt. A na co można liczyć, posiadając taką kartę i czy to się w ogóle opłaca?

 - No pewnie, że się opłaca! Oprócz laboratorium Synevo współpracuje z nami także Wojewódzki Ośrodek Sportu i Rekreacji. W Drzonkowie jest zniżka 25 proc. na pływalnię dla dzieci, młodzieży i dzieci, na saunę i jacuzzi oraz grotę solną - mówi A. Jaz. A do tego m.in. na fitness, ubezpieczenie na życie, aerobik w wodzie i kursy języków obcych (też dla całej rodziny). Z dziesięcioprocentowej zniżki można skorzystać w salonie urody, w kwiaciarni za mniej można kupić kwiaty cięte, wiązanki i wieńce oraz zioła doniczkowe.

- To doskonały pomysł z tą kartą. Przyznam szczerze, że nie wiedziałam, iż coś takiego istnieje, ale sprawdzę to! Przecież każda promocja jest fajna, chętnie skorzystam z tego. Co trzeba zrobić? - dopytuje zainteresowana programem pani Anna ze Świdnicy, mama półtorarocznej Blanki. A wystarczy tylko wypełnić wniosek, który można pobrać na stronie internetowej urzędu gminy (www.swidnica.zgora.pl) lub wziąć z urzędu.

Do tej pory wydano 86 kart. Może nie dużo, ale ta liczba systematycznie rośnie.