Morwa biała. Mało znana, ale wartościowa roślina. Owocuje w lipcu, jakie ma właściwości?

Morwa biała pochodzi z Chin. Jak wskazują w jednej z publikacji Lasy Państwowe, pierwsze okazy drzew trafiły do Europy w XI w., znane były z tego, że jej liśćmi posilały się gąsienice jedwabników, których kokony wykorzystywano w produkcji jedwabiu. Liście i owoce morwy od lat znane są w medycynie. Słodkie owoce, nieco przypominające jeżyny, są dobre dla zdrowia, ale stanowią również smaczne pożywienie dla ptaków. Teraz, gdy dojrzewają, warto je zbierać i np. zasuszyć.

Jasne owoce morwy mają mnóstwo witamin i minerałów. Dobrze wpływają na trawienie, dlatego zasuszone mogą stanowić alternatywę dla słodkich i słonych przekąsek. Posiadają znacznie więcej białka niż inne sezonowe owoce, np. truskawki i maliny. Z czasem białe „jeżynki” ciemnieją, co może mylić przechodniów co do gatunku.

Dlaczego warto postawić na morwę białą? Wszelkie syropy, soki, nalewki napary i dżemy z tej rośliny wpływają korzystnie na nasz organizm. Choć często mówi się o owocach, najwięcej walorów odżywczych mają liście. Obniżają cholesterol, redukują poziom cukru, działają odchudzająco, a także dzięki flawonoidom wykazują właściwości bakteriobójcze.

Przetwory z morwy można przygotować samemu lub wybrać suplementy (nie są to leki - przyp. red.) oferowane przez apteki. Preparatów na bazie morwy nie powinny stosować kobiety w ciąży lub karmiące piersią, a osoby, które regularnie zażywają leki, powinny skonsultować z lekarzem wprowadzenie morwy do diety.