Spis treści
Tradycja jest jedną z ostatnich wartości, które nam zostały i należy ją szanować tak, jak znak krzyża na bochenku chleba, który zaczynamy kroić, czytamy na jednym forum.
Żniwa rozpoczyna się tylko w środę lub sobotę. Skąd wziął się ten przesąd?
Wielu rolników wciąż trzyma się przekazywanej z dziada pradziada zasady, że żniwa zaczyna się w środę lub sobotę. Ma to przynieść pomyślność i opiekę Maryi na czas zbiorów. Dla jednych zabobony, dla drugich świętość.
Na grupach społecznościowych mieszkańcy polskiej wsi dzielą się poradami związanymi z maszynami, uprawą konkretnych gatunków, czasem poruszają kwestie obyczajowe. Podczas sezonu zbożowych zbiorów od lat na tapet idzie temat przesądów. Jeden z nich głosi, że prace można rozpoczynać tylko w środę lub sobotę.
Nie zaczyna się żniw od poniedziałku, awaria maszyny lub nieszczęście gwarantowane. Dziadkowie zawsze zaczynali od soboty, przekonuje część użytkowników.
Tradycja sięga staropolskich wierzeń. Dni maryjne gwarancją dobrych zbiorów
Według starych wierzeń piątek stanowił zły początek, więc wszelkie działania na polu zaczynały się w środę lub sobotę, czyli w dni, gdy nad wszystkim czuwa Matka Boska. Mimo że Pismo Święte nie określa jasno znaczenia konkretnych dni w obrządku wiejskim, przyjęło się, że tylko wtedy praca przyniesie efekt.
Zgodnie z tradycją początkiem żniw był tzw. zarzynek, czyli ucięcie paru snopków w środę lub w sobotę, w dzień Matki Boskiej. W tym dniu święcono sierpy i kosy, żegnano pole znakiem krzyża i składano na krzyż pierwsze ucięte kłosy, które ścinano w milczeniu, widnieje na stronie Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu.
Staropolskim żniwom towarzyszyły zabawy i obrządki. W pierwszym dniu gospodarze ubierali odświętne stroje, kępki zbóż były starannie układane, a do pracy używano kos.
Na Kaszubach przestrzegano tradycji przodków. Pierwsze ścięcie zboża odbywało się bardzo uroczyście w dni maryjne tzn. w środę lub sobotę. Gdy przystępowano do ścinania zboża, zawsze rozpoczynał przodownik, zaś ostatni w szeregu, wedle starego obyczaju, powinien kroczyć gospodarz, który ścinał ostatnie kłosy. Gdzieniegdzie pierwszy snop trafiał do chaty, miał on chronić domostwo przed zarazami, informuje na swojej stronie Muzeum Kaszubskie.
Dla niektórych praca w środę lub sobotę to zabobon
Dla niektórych dzień rozpoczęcia żniw nie ma znaczenia. Wyznacznikiem jest pogoda, a nie wierzenia.
Co za głupoty, jak są żniwa, to się młóci, jak jest pogoda, padło w dyskusji.
Dziś mało kto wraca do starych metod, całość żniw jest zmechanizowana, co znacznie ułatwia rolnikom zbiory. W niektórych regionach Polski przypomina się o historii, organizując dożynki i pokazy sianokosów.
Źródła: Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu, Muzeum Kaszubskie
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Agro codziennie. Obserwuj StrefaAgro.pl!
Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?