Rzekomy pomór drobiu w Polsce. Wykryto dwa ogniska. Telus o sytuacji: To problem, nad którym musimy się mocno zastanowić

OPRAC.:
Justyna Madan
Justyna Madan
W województwie podlaskim wykryto obecnie dwa rzekome pomory drobiu, jak wygląda sytuacja?
W województwie podlaskim wykryto obecnie dwa rzekome pomory drobiu, jak wygląda sytuacja? Paweł Relikowski / Polskapresse
Do tej pory wykryto w Polsce dwa ogniska rzekomego pomoru drobiu. Główny Lekarz Weterynarii 11 lipca 2023 poinformował, że na fermie drobiu w Topilcu w gminie Turośń Kościelna w powiecie białostockim (Podlaskie) potwierdzono ognisko choroby rzekomy pomór drobiu. To pierwszy w Polsce przypadek od 49 lat. Niemal dwa tygodnie później na fermie brojlerów miejscowości Bojary w gminie Turośń Kościelna potwierdzono kolejne ognisko rzekomego pomoru drobiu - poinformowała inspekcja weterynaryjna.

Spis treści

W czwartek w Studiu PAP na pytanie, czy zagrożenie rozprzestrzenieniem się choroby jest poważne, Robert Telus odpowiedział, że na razie jest to jedno ognisko, jednak „na pewno jest to problem, nad którym musimy się mocno zastanowić. Dlatego pracują nad tym Inspekcja Weterynaryjna i laboratoria” - wyjaśnił.

Tego samego dnia okazało się jednak, że odnotowano drugie ognisko rzekomego pomoru drobiu. Informację potwierdził powiatowy lekarz weterynarii w Białymstoku Dariusz Filianowicz. Powiedział, że na fermie znajduje się jeden kurnik, w którym hodowano ok. 28,5 tys. sztuk brojlerów.

Nie ma powodów do paniki? Dwa ogniska w tej samej gminie

- Trudno jest w tej chwili powiedzieć, co z tego będzie. (...) Chciałbym, żeby to było jedno ognisko, żeby więcej nie było, i myślę, że wszyscy byśmy w Polsce tego chcieli, dlatego że jesteśmy jednym z największych eksporterów drobiu w Europie - powiedział minister.

Wojewoda podlaski w związku z wykryciem ogniska choroby zakaźnej w miejscowości Topilec w czwartek, 13 lipca podpisał rozporządzenie dotyczące zwalczania rzekomego pomoru drobiu na terenie powiatów białostockiego i wysokomazowieckiego. Obszar ten został objęty ograniczeniami i wyznaczono strefy - obszar zapowietrzony w promieniu 3 km wokół miejsca wystąpienia zakażenia oraz 10-km obszaru zagrożonego.

Minister rolnictwa pytany o przebieg rozmów z Ukrainą, która 13 lipca wprowadziła zakaz importu z Polski jaj wylęgowych, żywego drobiu oraz nieprzetworzonych produktów i surowców pochodzących z drobiu, poinformował, że napisał w tej sprawie pismo do swojego ukraińskiego odpowiednika Mykoły Solskiego.

Telus na pytanie o potencjalne hipotezy dotyczące pojawienia się w Polsce tej choroby odpowiedział, że w tej chwili nie ma żadnych. Dodał, że pracują nad tym służby weterynaryjne, które badają „przepływ drobiu i to, skąd został kupiony, bądź skąd przyjechał”.

Ograniczenia importowe zostaną zniesione?

17 lipca br. Główny Lekarz Weterynarii rozmawiał z szefową służby weterynaryjnej Ukrainy ws. możliwości zniesienia ograniczeń importowych nałożonych na Polskę z powodu wystąpienia ogniska rzekomego pomoru drobiu. Strona ukraińska poinformowała, że warunkiem zniesienia zakazu jest audyt systemu kontroli i zwalczania chorób drobiu w Polsce - podał Główny Inspektorat Weterynarii.

Źródło:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera