Afrykański pomór świń w Kujawsko-Pomorskiem. Region skutecznie się broni ale zagrożenie wciąż jest bardzo duże

- Województwo kujawsko-pomorskie jest ostatnim województwem, w którym nie stwierdzono ognisk ASF ani u dzików ani u świń - podkreśla lek. wet. Wojciech Młynarek, Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii.

Jednak zagrożenie tą groźną dla świń domowych i dzików chorobą wirusową nie maleje.

Jak podaje Inspekcja Weterynaryjna 15 września br. zostało potwierdzone zakażenie ASF u odstrzelonego dzika w gminie Kisielice (w pow. iławskim, woj. warmińsko-mazurskie) tj. około 2 km od granicy z województwem kujawsko-pomorskim i powiatem grudziądzkim.

Wojciech Młynarek wyjaśnia, że w związku z tym gmina Łasin w pow. grudziądzkim znalazła się w obszarze objętym ograniczeniami II (obszar różowy) co spowodowało, że na hodowców świń w tej gminie zostały nałożone dodatkowe restrykcje: obowiązek posiadania „Planu bezpieczeństwa biologicznego”; obowiązek posiadania ogrodzenia; badanie kliniczne (sekcja) wszystkich świń padłych; zakaz wykorzystywania w pomieszczeniach, w których są utrzymywane świnie słomy na ściółkę dla zwierząt, pochodzącej z obszarów II i III, chyba że tę słomę poddano obróbce w celu unieszkodliwienia wirusa ASF lub składowano w miejscu niedostępnym dla dzików co najmniej przez 90 dni przed jej wykorzystaniem; zakaz karmienia świń zielonką lub ziarnem pochodzącym z obszarów II i III, chyba że tę zielonkę lub ziarno poddano obróbce w celu unieszkodliwienia wirusa ASF lub składowana w miejscu niedostępnym dla dzików co najmniej przez 30 dni przed ich podaniem świniom.

Zdaniem inspekcji w walce z afrykańskim pomorem świń w Kujawsko-Pomorskiem efekty przynosi kontrola liczebności dzików i odstrzał sanitarny (prowadzony od 7 września 2022 r.). Stosowane są także bariery zapachowe, mające na celu ograniczenie lub zatrzymanie migracji dzików, z terenów występowania afrykańskiego pomoru świń. Ta wzdłuż granic woj. kujawsko-pomorskiego, ma około 500 km.

W III kwartale 2023 roku w woj. kujawsko-pomorskim przeprowadzono 57 szkoleń dla hodowców, lekarzy weterynarii, leśników oraz myśliwych, rozdano około 6 tys. ulotek dotyczących podstawowych zasad bioasekuracji przed ASF. Zrealizowano 2675 kontroli bioasekuracji gospodarstw utrzymujących świnie.

Wojciech Młynarek zauważa, że stwierdzane nieprawidłowości wciąż dotyczą zasad bioasekuracji w gospodarstwach utrzymujących świnie. Chodzi m.in. o: brak zabezpieczenia budynków inwentarskich przed dostępem innych zwierząt; brak mat dezynfekcyjnych; brak spisu świń; brak monitoringu i zwalczania gryzoni, itd.). - Pomimo możliwości uzyskania wsparcia finansowego czy braku konieczności poniesienia nakładów finansowych na poprawę niektórych elementów bioasekuracji! - dodaje lekarz.

- Nabór wniosków w ramach interwencji związanych z pomocą na inwestycje zapobiegające ASF został wydłużony do 20 października br. - informuje Jolanta Sobecka, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Regionalnego ARiMR.

Nabór jest prowadzony wyłącznie drogą internetową – przez PUE ARiMR. Pomoc można przeznaczyć m. in. na: wykonanie ogrodzenia, utworzenie zadaszonej niecki dezynfekcyjnej, wyposażenie gospodarstwa rolnego w urządzenia do dezynfekcji, zapewnienie możliwości zdezynfekowania się osób zajmujących się obsługą świń, budowę lub przebudowę magazynu do przechowywania słomy, posadowienie silosu na paszę gotową lub zboże przeznaczone na paszę i zapewnienie utrzymywania świń odrębnie od innych zwierząt. Szczegóły na: www.gov.pl/web/arimr.

A pewne jest to, że wciąż trzeba dbać o bioasekurację. Ryszard Kierzek, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej uważa, że uproszczenia dotyczące utrzymywania świń w małych stadach, nie pomogą w walce w ASF-em. Jego zdaniem bardzo ważne jest, by wszyscy właściciele świń, nawet ci, którzy mają zaledwie kilka sztuk zwierząt, nie zapominali o przestrzeganiu zasad bioasekuracji. Bo to wpływa na cały rynek rolny, także m.in. na zapotrzebowanie na zboża paszowe. Poza tym, im bliżej jest ognisko wystąpienia choroby, tym ceny w skupie trzody są niższe.

Wojciech Młynarek: - Niepokojącym zjawiskiem jest również małe zainteresowanie hodowców udziałem w organizowanych szkoleniach czy akcjach informacyjnych. W ostatnim szkoleniu zorganizowanym dla 3 gmin jednego z powiatów udział wzięło tylko 2 hodowców.