Targi ZooEgzotyka w Łodzi. Kolonie mrówek w domu
Spośród płazów można było kupić rzekotki, ropuchy, drzewołazy, żaby rogate, a z owadów - modliszki, straszyki, patyczaki. Zwierzęta wodne reprezentowały kraby, małże, raki, krewetki i oczywiście ryby akwariowe, a gady - głównie gekony lamparcie i orzęsione oraz agamy brodate.
- Hoduję małe zwierzęta, m.in. mrówki, mam już kilka kolonii. Dzisiaj kupiłem kraby i terrarium dla nich, będę sam je urządzał, a także kolonię mrówek z Afryki. Interesuje mnie społeczność, którą tworzą te zwierzęta, z podziałem wręcz na kasty - żołnierzy, majorów, królową. Tworzą rodziny i bardzo dbają o siebie, razem polują - mówi Wojciech Zasada, który przyjechał na targi z Piotrkowa Trybunalskiego.
Więcej tutaj":
Boa dusiciele i anakondy lubią być brane na ręce
Ale największe zainteresowanie na giełdzie wzbudzały węże - pytony królewskie, tygrysie, boa dusiciele, węże zbożowe.
- Hodowanie węża nie jest kłopotliwe. Nie trzeba z nim wychodzić na dwór, młode osobniki jedzą raz w tygodniu, dorosłe - raz na trzy, cztery tygodnie. Można wyjechać na dwa tygodnie na wakacje, tylko ustawić temperaturę i światło w terrarium - mówi Lilianna Kubik z Żor, od 50 lat zajmującą się hodowlą węży, m.in. anakondy zielonej, której samica dorasta do 6 metrów długości. - Węże poznają właściciela po zapachu dzięki wyostrzonym receptorom. Z wężami można mieć bliski kontakt, brać je na ręce. Nie stresuje ich to, nie jest to dla nich nieprzyjemne, bo temperatura ciała człowieka wynosi 36 stopni, a węże lubią ciepełko. Na przykład anakondy są inteligentne, wiedzą, kiedy przychodzę posprzątać terrarium. Chowają się, a gdy skończę porządki, wychodzą i sprawdzają, co tam się robiło i wraca na swoje miejsce - dodaje.
Ptasznik kąśliwy jak pszczoła
Zainteresowanie ptasznikami jest duże, hobby rozwija się - zauważa Jakub Skowronek z Sosnowca hodujący je od 20 lat.
- Ludzie kupują nowe gatunki pająków, różnie ubarwionych, kolekcjonują je, wtedy hodowla staje się ciekawa. Obserwowanie jak mały pająk rośnie, linieje, zmienia ubarwienie daje hodowcy satysfakcję - mówi Jakub Skowronek.
Uspokaja, że są to bezpieczne zwierzęta. W Polsce obowiązuje zakaz hodowli gatunków jadowitych. A ugryzienie pająka, którego wolno trzymać w domu, daje się porównać do ukąszenia pszczoły. Może wywołać lekką opuchliznę, swędzenie, w najgorszym przypadku gorączkę, skurcze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?