Truskawki ze świętokrzyskich upraw. Gruntowe dojrzeją dwa tygodnie później. Po ile za koszyk?

Marzena Ślusarz
Marzena Ślusarz
pixabay.com
Deszcze nie oszczędziły upraw truskawek na świętokrzyskich polach. O ile jeszcze w gminie Bieliny opady były spokojne, to w gminie Połaniec już zdecydowanie poniszczyły. Jak wpłynie to na stan i ceny truskawek?

- U nas deszcze są spokojne, nie zrobiły szkód, choć w pole na razie nie da się wejść. Były potrzebne po wcześniejszej suszy, korzenie wchłonęły pokarm, widać, że truskawki odżyły - mówił nam Andrzej Bozowski, plantator truskawek z Porąbek w gminie Bieliny i szef Stowarzyszenia Producentów „Truskawka Bielińska”. - Przy takiej pogodzie nie unikniemy jednak wilgoci, więc gdy tylko przestanie padać będziemy musieli ochronić owoce przed pleśnią. Mamy tylko nadzieję, że nie będzie gradów.

Deszcze i chłód wpłynęły na dojrzewanie owoców rosnących pod gołym niebem. - W zeszłym roku pierwsze mieliśmy 25 maja, teraz wczesne odmiany truskawek jeszcze kwitną. A 26 maja przeszedł grad, który wyniszczył owoce w sześciu sołectwach gminy - wspomina Andrzej Bozowski.

Jak prognozuje, pierwsze zbiory w tym roku mogą rozpocząć się między 5 a 10 czerwca. -Jeśli pogoda będzie sprzyjać, być może uda nam się uzbierać co nieco dla gminy na Święto Truskawki, które ma się odbyć w niedzielę, 2 czerwca - mówi plantator.

Nieustające deszcze wyrządziły sporo strat w uprawach bez osłon w gminie Połaniec w powiecie staszowskim. - Tu gdzie woda zalała, zamuliło truskawki. Te już musimy spisać na straty - mówi Stanisław Żyła, plantator z Połańca. Kolorowo nie jest także w przypadku upraw tunelowych. - Jest wilgoć, która może spowodować lekkie gnicie. Brak słońca powoduje, że owoce są mniejsze - wyjaśnia.

Jak tłumaczy, pogoda wpływa na zbyt. - Nie ma handlu "chodnikowego", nie ma sprzedawców na targach, koło marketów. Przez deszcze nie ma jak sprzedawać, a i popyt mniejszy. Kiedy taka pogoda, ludziom zwyczajnie nie chce się ich jeść - mówi Stanisław Żyła. - W dodatku zwożone są do naszego województwa truskawki z centralnych części kraju, zza Warszawy, gdzie pogoda sprzyja, jest urodzaj.

Brak zainteresowania powoduje niższe stawki za owoce. W tej chwili ceny za dwukilogramowy koszyk truskawki deserowej wynoszą około 15 złotych, za owoce drugiej klasy płaci się połowę mniej. Sytuacja może ulec zmianie, gdy zacznie się skup truskawki przemysłowej, a pogoda zacznie sprzyjać i uprawom, i handlowi. Na dziś prognozy sugerują cenę około 5 złotych za kilogram truskawki przemysłowej, w zeszłym roku sezon ruszył z ceną 3,50. Zaś za dwukilogramowy koszyk możemy płacić 25-30 złotych. Czy tak będzie? Wszystko okaże się, gdy dojrzeje truskawka z gruntu.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

II Świętokrzyskie Forum Rolnicze. Stawki dopłat i kluczowe działania PROW po 2021




II Świętokrzyskie Forum Rolnicze. Potrzebna pomoc dla grup, wejście na półki marketów

II Świętokrzyskie Forum Rolnicze. KRUS przestrzegał rolników [zasady bezpiecznej pracy]



Z unii na świętokrzyską wieś. Tyle pieniędzy poszło



Chłop Roku i jego niespotykana uprawa warzywna [zdjęcia]



Najbardziej fotogeniczne zjawiska atmosferyczne. Zobaczcie zdjęcia i filmy



Rolnik szuka żony... A może ty szukasz kogoś jak on?



NOWE ZASADY PRZECHOWYWANIA NAWOZÓW I NAWOŻENIA. SPRAWDŹ, ZA CO DOSTANIESZ KARĘ



PLAN NAWOŻENIA AZOTEM – JAK SPORZĄDZIĆ


ZOBACZ TAKŻE:
II Świętokrzyskie Forum Rolnicze o dopłatach i stawkach pomocy z Unii Europejskiej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Truskawki ze świętokrzyskich upraw. Gruntowe dojrzeją dwa tygodnie później. Po ile za koszyk? - Echo Dnia Świętokrzyskie