W Strzelcach Opolskich ludzie nie chcą śmierdzących weekendów, więc rolnik w sobotę nie wyleje gnojówki na pole

Radosław Dimitrow
Rozrzucanie obornika i wylewanie gnojowicy na polach będzie dopuszczalne tylko od poniedziałku do piątku.
Rozrzucanie obornika i wylewanie gnojowicy na polach będzie dopuszczalne tylko od poniedziałku do piątku. Piotr Krzyżanowski
Mieszkańcy Strzelec Opolskich skarżyli się na przykre zapachy, więc radni określili, w jakich dniach rolnicy mogą używać nawozów naturalnych.

Nowe przepisy uchwalone w gminie Strzelce Opolskie to precedens w skali województwa.

Przewidują one, że rolnicy nie będą mogli stosować nawozów naturalnych, czyli obornika, gnojówki i gnojowicy w „niedziele, święta i dni je poprzedzające”.

W praktyce oznacza to, że gospodarze będą mogli ich używać od poniedziałku do piątku (o ile w tym czasie nie wypadnie święto).

- Do urzędu docierały liczne zgłoszenia ze strony mieszkańców Strzelec Opolskich, którzy skarżyli się na nieprzyjemne zapachy powstające w czasie nawożenia pól - tłumaczy Adam Capała, kierownik referatu Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w strzeleckim ratuszu. - W odpowiedzi na te wnioski gmina określiła zasady używania nawozów naturalnych. Mają one na celu poprawę jakości życia w mieście.

Nowe przepisy przewidują ponadto zakaz stosowania nawozów naturalnych w odległości mniejszej niż 100 m od budynków mieszkalnych oraz obiektów użyteczności publicznej (chyba, że właściciel nieruchomości wyrazi na to zgodę).

Herbert Czaja, prezes Izby Rolniczej w Opolu uważa, że nowe przepisy są złe.
- Utrudnią pracę rolnikom - twierdzi. - To dlatego, że w skali roku jest tylko kilkanaście dni, gdy gospodarz może wjechać na pole, by wylać gnojówkę lub wysypać obornik. Wynika to z faktu, że nawozy naturalne muszą być stosowane w odpowiednim momencie: przed siewem lub po żniwach. Do tego w tym czasie nie może padać.

Do tej pory kwestię używania takich nawozów regulowały głównie przepisy krajowe. Zakazują one ich stosowania od grudnia do końca lutego, gdy ziemia jest zmarznięta i istnieje ryzyko, że nawozy będą zalegać na polach.

Lokalne prawo będą teraz badać służby wojewody opolskiego.

Zobacz też Opolskie Info (29.12.2017)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: W Strzelcach Opolskich ludzie nie chcą śmierdzących weekendów, więc rolnik w sobotę nie wyleje gnojówki na pole - Nowa Trybuna Opolska